Trump odgraża się Iranowi. "Przyszłe ataki będą o wiele większe"
Donald Trump ostrzega Iran przed dalszymi atakami, jeśli nie dojdzie do pokoju. "Jakikolwiek odwet ze strony Iranu przeciwko Stanom Zjednoczonym spotka się z siłą znacznie większą niż ta, której byliśmy dziś wieczorem świadkami" - napisał prezydent USA.
Trump odgraża się Iranowi. "Przyszłe ataki będą o wiele większe"
Co musisz wiedzieć?
- Amerykańskie ataki zniszczyły irańskie zakłady wzbogacania uranu.
- Ataki miały miejsce w sobotę wieczorem czasu lokalnego.
- Trump grozi dalszymi, większymi atakami, jeśli Iran nie zawrze pokoju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Netanjahu planował zamach? "Nie poszło po myśli Izraela"
Prezydent USA Donald Trump poinformował, że amerykańskie ataki na irańskie obiekty atomowe zakończyły się pełnym sukcesem. - Dzisiaj wieczorem mogę poinformować świat, że ataki były spektakularnym sukcesem militarnym. Kluczowe irańskie zakłady wzbogacania uranu zostały całkowicie i kompletnie zrównane z ziemią - powiedział Trump w orędziu telewizyjnym.
Jakie są dalsze plany USA?
Trump podkreślił, że jeśli Iran nie zdecyduje się na pokój, przyszłe ataki będą jeszcze bardziej intensywne. - Iran, tyran Bliskiego Wschodu, musi teraz zawrzeć pokój. Jeśli tego nie zrobi, przyszłe ataki będą o wiele większe i o wiele łatwiejsze - dodał prezydent USA.
Co oznacza to dla Iranu?
Prezydent USA zaznaczył, że choć ma nadzieję na uniknięcie kolejnych uderzeń, brak pokoju może prowadzić do jeszcze większej tragedii dla Iranu. - Pamiętajcie, zostało jeszcze wiele celów. Dzisiejszy był najtrudniejszy ze wszystkich, zdecydowanie (...) Ale jeśli pokój nie nadejdzie szybko. Będziemy atakować te inne cele z precyzją, szybkością i umiejętnościami; większość z nich można wyeliminować w ciągu kilku minut - ostrzegł Trump.
W swoim wpisie na platformie Truth Social, Trump ostrzegł, że jakikolwiek odwet ze strony Iranu spotka się z jeszcze większą siłą. "Jakikolwiek odwet ze strony Iranu przeciwko Stanom Zjednoczonym spotka się z siłą znacznie większą niż ta, której byliśmy dziś wieczorem świadkami" - napisał.
