Trump dostanie miliony dolarów. Doszło do ugody
W marcu czołowy prezenter stacji ABC News George Stephanopoulos podał nieprawdziwie, że Donalda Trumpa uznano za winnego gwałtu na pisarce E. Jean Carroll. Ówczesny kandydat na prezydenta natychmiast pozwał stację o zniesławienie. W sobotę doszło do ugody w tej sprawie.
15.12.2024 | aktual.: 15.12.2024 07:33
Zgodnie z ogłoszoną w sobotę ugodą, ABC News zamieściło na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym wyraziło ubolewanie z powodu wypowiedzi Stephanopoulosa. Stacja zapłaci także milion dolarów na pokrycie kosztów kancelarii prawniczej pełnomocnika Trumpa, Alejandro Brito.
ABC wyasygnuje również 15 mln dolarów na planowaną prezydencką bibliotekę Trumpa jako "darowiznę charytatywną".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Cieszymy się, że strony doszły do porozumienia w sprawie umorzenia procesu na warunkach zawartych w dokumencie sądowym - powiedziała rzeczniczka ABC News, Jeannie Kedas.
Trump został skazany, ale odwołał się od wyroku
Jak podała agencja Associated Press, podczas wywiadu na żywo w programie "This Week" z kongresmenką Nancy Mace, Stephanopoulos stwierdził, że Trump "został uznany za winnego gwałtu" oraz "zniesławienia ofiary tegoż gwałtu".
W pierwszym z procesów sądowych, Trumpa uznano winnym molestowania seksualnego i zniesławienia Carroll (ale nie gwałtu) w ubiegłym roku. Ława przysięgłych nakazała mu wypłacić poszkodowanej 5 mln dolarów. W styczniu, podczas drugiego procesu, republikanin został skazany dodatkowo za zniesławienie i nakazano mu zapłacić Carroll 83,3 mln dolarów. Trump odwołał się od obu wyroków.
Carroll, była felietonistka, napisała w autobiografii z 2019 roku, że Trump zgwałcił ją w połowie lat 90. w luksusowym sklepie Bergdorf Goodman, w Nowym Jorku, po tym, jak przypadkowo się spotkali przy wejściu. Republikanin zaprzeczył oskarżeniom. Twierdził, że nie zna Carroll i nigdy nie spotkał jej w tym miejscu.