Trudne warunki dla turystów w Bieszczadach
W całym paśmie Bieszczad są trudne warunki do uprawiania turystyki. Rano nie pracował tam żaden wyciąg narciarski - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR, Andrzej Małek.
13.01.2007 09:43
Na Połoninie Wetlińskiej rano było 4 stopnie mrozu. Wieje silny wiatr, a widoczność nie przekracza 100 metrów. Powyżej górnej granicy lasu leży do 10 cm śniegu - powiedział Andrzej Małek.
Ratownik zaznaczył, że na szlakach górskich jest "ślisko, zimno i mokro, a dodatkowo wieje przenikliwy wiatr". Rano w Bieszczadach nie pracował żaden wyciąg narciarski.
GOPR odwołał natomiast obowiązujący na zboczach niektórych szczytów w górnych partiach Bieszczad pierwszy - najniższy w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego. Zagrożenie lawinowe dotyczyło północnych stoków w masywach m.in. Tarnicy, Halicza, Szerokiego Wierchu i Wielkiej Rawki.