Wyszkowski wygrywa z Polską przed ETPC. Nazwał Wałęsę "donosicielem Służby Bezpieczeństwa"
Polska zobowiązana została do wypłacenia Krzysztofowi Wyszkowskiemu 20 tysięcy złotych odszkodowania.
16.09.2021 17:56
Krzysztof Wyszkowski od lat zarzucał Lechowi Wałęsie agenturalną przeszłość. Wyszkowski od lat twierdził, że Wałęsa był agentem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "Bolek". Panowie od lat ostro spierali się, co skutkowało pozwami ze strony tego drugiego.
Spór Wyszkowskiego z Wałęsą
Były opozycjonista w czasach komunistycznych Krzysztof Wyszkowski procesował się z Wałęsą od lat. W 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że Wyszkowski nie musi przepraszać byłego prezydenta RP za swoje słowa. Natomiast w roku 2011 Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnie orzekł, że przeprosić jednak powinien.
Wyszkowski z wyrokiem się nie zgodził i skierował 8 maja 2012 skargę do Strasburga. Jak wskazywał wtedy jego pełnomocnik, naruszone zostały prawa człowieka.
Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Ostatecznie Europejski Trybunał Praw Człowieka rozstrzygnął sprawę w miniony wtorek - po ponad dziewięciu latach od złożenia skargi.
"Trybunał Europejski orzekł, że Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydając wyrok nakazujący mi przeproszenie Lecha Wałęsy za stwierdzenie, że był donosicielem Służby Bezpieczeństwa, który za pieniądze donosił do SB na swoich kolegów, postąpił niepraworządnie i nakazał władzom RP zapłacenie odszkodowania za fałszywy wyrok. Uważam, ze odszkodowanie to formalnie wypłacane przez MSZ powinno zostać odesłane do wypłacenia sędziom Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, którzy wydali ten nikczemny wyrok" - napisał na Twitterze Wyszkowski.
Polskę reprezentowało w tej sprawie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wyrok tę sprawę zamyka.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego
W 2020 roku skargę nadzwyczajną na wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku złożył prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego rozpatrzyła skargę i uchyliła w kwietniu tego roku wyrok sądu apelacyjnego z 2011 roku, uznając, że Wyszkowski Wałęsy przepraszać nie musi.