Unikatowy w skali kraju tunel będzie otwarty na wiosnę
Tunel pod Martwą Wisłą zostanie otwarty wiosną? 1,5 roku po terminie, kosztem 1,45 mld zł - tak w liczba przedstawia się pionierski w skali kraju projekt inżynieryjny budowy tunelu pod dnem Wisły. Ma on usprawnić ruch drogowy w Gdańsku.
- W zeszłym tygodniu w Tunelu T1 została ułożona izolacja płyty jezdnej oraz warstwa wiążąca z asfaltu twardolanego na długości około 600 metrów. W środę zakończyło się układanie kolejnych 470 metrów. Warstwa wiążąca z asfaltu twardolanego stanowi ostatnią warstwę przed układaniem nawierzchni docelowej warstwy ścieralnej - informuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prasowy Gdański Inwestycji komunalnych.
Tunel pod Martwą Wisłą jest jedyną tego typu inwestycją w Polsce. Budowa składa się z dwóch tuneli o łącznej długości 1,4 km. W najniższym miejscu będzie znajdować się 35 metrów poniżej lustra wody. Pomiędzy tunelami będzie siedem przejść ewakuacyjnych. Końce tunelu znajdować się będą na wysokości nabrzeży "Dworzec Drzewny" oraz "Dworzec Wiślany". Według ostatnich deklaracji tunel miał być gotowy jesienią tego roku.
- Ponad 90 proc. zaawansowania prac, trzy zmiany po 250 osób. Wyśmienite tempo pracy i rozpoczyna się już zbrojenie tunelu nr 1 w urządzenia sterownicze, a do końca października ta nitka będzie miała wszystkie ściany zabezpieczające. Zakładamy, że do kwietnia 2016 zakończymy - napisał na swoim profilu społecznościowym zastępca prezydenta Gdańska, Andrzej Bojanowski.
Historia budowy tunelu sięga 2011 roku. Wówczas podpisano umowę na drążenie przejazdu. Wszystkie prace inżynieryjne miały zakończyć się pod koniec 2014 roku. Jednak prace cały czas trwają a ich końca nie widać. Wraz z budową rosły też koszty. Miasto planowało wydać na ten cel 510 mln zł, a najtańszy z oferentów wycenił swoją pracę na 885 mln. Koszty wzrosły wraz z decyzją o wierceniu przejazdu pod dnem Wisły. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 1,45 mld złotych.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .
