Ok. tysiąca osób wzięło udział w Trójmiejskim Marszu Równości
Przemarsz próbowały zakłócić osoby zw. ze środowiskiem narodowców, uczestniczące w kontrmarszu - w obronie rodziny i moralności. Jak poinformowała Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, w związku z zakłóceniami podczas Marszu Równości zatrzymano cztery osoby. W uczestników marszu rzucono kilka jajek i dwie petardy. W rejonie dworca PKP kilka osób próbowało zablokować przemarsz siadając na jezdni; policja musiała ich siłą usuwać.