PolskaTragedia w Gdańsku. Ujawniono dwa ciała

Tragedia w Gdańsku. Ujawniono dwa ciała

W czwartek ujawniono ciała dwóch osób w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym w Gdańsku. Sprawę bada policja.

W Gdańsku ujawniono zwłoki dwóch osób
W Gdańsku ujawniono zwłoki dwóch osób
Źródło zdjęć: © Getty Images
Sylwia Bagińska

28.01.2022 | aktual.: 28.01.2022 10:21

W czwartek po godzinie 17 służby otrzymały informację o tym, że od kilku dni nie ma kontaktu z osobami, które mieszkają w mieszkaniu na czwartym piętrze w bloku przy ulicy Uranowej w Gdańsku - przekazał serwis radiogdansk.pl.

Portal rozgłośni dodał, że na miejsce zgłoszenia wysłano straż pożarną. Przybyli na miejsce strażacy wyważyli drzwi. Niestety, w mieszkaniu ujawniono ciała kobiety oraz mężczyzny.

Zwłoki w mieszkaniu w Gdańsku

Jak nieoficjalnie ustalił lokalny portal, to kobieta w wieku 68 lat i ponad 80-letni mężczyzna.

W rozmowie z Radiem Gdańsk aspirant sztabowy Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku przekazał, że wstępnie wykluczono, aby ze śmiercią tych osób miały związek osoby trzecie.

Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. To ona ma ustalić przyczynę śmierci.

Na miejscu zdarzenia oprócz policji i strażaków pracowali również prokurator oraz lekarz sądowy.

Zobacz też: Pogoda. Połamane drzewa i awarie prądu. IMGW ostrzega: groźnie w weekend

Szokujące zdarzenie w Nysie. Mieszkał z nieboszczykiem

W tym tygodniu mundurowi zatrzymali też 24-letniego mieszkańca Nysy. Mężczyznę aresztowano po tym, jak losem jego współlokatora zainteresowała się rodzina.

Mowa o 54-letnim mężczyźnie, u którego w mieszkaniu od kilku dni pomieszkiwał bezdomny 24-latek. Gdy mężczyzna nie reagował na sygnały od syna, ten pojechał do jego mieszkania. Nie został jednak wpuszczony przez jego sublokatora.

Zawiadomiono policję. Syn 54-latka razem ze służbami wszedł do mieszkania. Wtedy pod przewróconym regałem znaleziono ciało mężczyzny.

Wszystko wskazuje na to, że nie żył on od kilku tygodni. Sekcja zwłok ma wskazać przyczynę śmieci.

24-latek usłyszał już zarzuty. - Pierwszym jest nieudzielenie pomocy umierającemu. Drugi zarzut dotyczy sprowadzenia zagrożenia epidemicznego. Ostatni to znieważenie ciała 54-latka - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisław Bar.

Źródło: Radio Gdańsk, PAP

Zobacz także
Komentarze (17)