Przepychanki na Marszu Równości

Członkowie Marszu zostali zablokowani przez kontrmanifestantów

Obraz

/ 11Starcia podczas Marszu Równości w Gdańsku

Obraz
© PAP

Uczestnicy Marszu Równości zorganizowanego przez stowarzyszenie Tolerado zebrali się na Targu Węglowym, a naprzeciw nich stanęli członkowie Antymarszu, złożonego z sympatyków ugrupowań prawicowych i kibiców piłkarskich. Do pierwszych starć doszło po przejściu zaledwie 300 metrów. W stronę policji poleciały kamienie i butelki. W efekcie starć marsz zmienił kierunek.

Kolumna podążała obok dworca PKS, zamiast - jak wcześniej planowano - dworca głównego. Do kolejnego starcia z policją doszło na wysokości Placu Zgromadzeń.

- Zatrzymano ok. 10 osób, w tym córkę radnej PiS Anny Kołakowskiej - informuje reporter WP.PL Tomasz Gdaniec.

Śródmieście było przez kilka godzin sparaliżowane. Chuligani blokowali przejścia na wysokości kolejnych przystanków tramwajowych.

/ 11Starcia podczas Marszu Równości w Gdańsku

Obraz
© PAP

- Jesteśmy tutaj, żeby pokazać, że mniejszości nie chcą być rozgrywane przez polityków. Nie jesteśmy problemem. Jesteśmy realnym faktem. Obecnie w Polsce rodziny tęczowe nie mają żadnych praw i chcemy to zmienić - mówi Wirtualnej Polsce Anna Strzałkowska, organizatorka marszu.

Atmosfera od początku demonstracji była napięta. Środowiska konserwatywno-narodowe, które zgłosiły swoją demonstrację dokładnie w tym samym miejscu, gdzie rozpoczynał się marsz Tęczowych Rodzin. Jednak pikieta prawicowców miała mieć charakter stacjonarny.

/ 11Starcia podczas Marszu Równości w Gdańsku

Obraz
© PAP

Podczas pikiety mniejszości seksualnych, pojawili się również członkowie Komitetu Obrony Demokracji.

- Zawsze chcemy bronić demokracji i praworządności. Dzisiaj stoimy razem, bo za chwilę może okazać się, że postulaty mniejszości nie mają znaczenia. Albowiem obecny ustrój zaraz może zniknąć i stać się jeszcze bardziej fasadowym. A wtedy nie będzie komu upominać się o prawa i wolności obywatelskie - mówi WP Radomir Szumełda, lider pomorskich struktur KOD.

/ 11Starcia podczas Marszu Równości w Gdańsku

Obraz
© PAP

Całkowicie inny pogląd prezentuje Artur Ziemkiewicz, który przyznaje, że homoseksualizm nie jest niczym zdrowym moralnym ani normalnym. - Osobiście uważam, że promowanie tego typu postaw jest nie na miejscu. I jest sprzeczne z większością religii. Dlatego jesteśmy tutaj, aby dać temu wyraz - mówi Ziemkiewicz

/ 11Starcia podczas Marszu Równości w Gdańsku

Obraz
© PAP

Dodatkowo atmosferę podgrzało wylegitymowanie kilkunastu młodych ludzi przez nieumundurowanych policjantów. U jednego z nich, funkcjonariusze znaleźli petardy oraz gumowy młotek. Wylegitymowany mężczyzna twierdził, że są one mu niezbędne bo... idzie rozbić namiot.

/ 11

Obraz
© WP

Manifestacja tęczowych rodzin wyruszyła krótko po godz. 16.00. Jednak jej przemarsz został zatrzymany na wysokości węzła Hucisko, gdzie doszło do przepychanek z policją, próbującą ochronić legalną demonstrację. Chuligani ciskali w stronę funkcjonariuszy butelki, kamienie. Użyto granatów hukowych. W tym samym czasie ''Tęczowe rodziny'' zmieniły kierunek marszu. Zamiast podążać obok dworca głównego PKP, zostały zmuszone aby obejść go z tyłu, obok dworca PKS.

/ 11

Obraz
© WP

Do kolejnego starcia z chuliganami doszło na Alei Zwycięstwa, obok Placu Zebrań Ludowych. Podczas jednej z przepychanek zatrzymana została Marianna Kołakowska - córka miejskiej radnej PiS, Anny. Sama radna również ma proces za... blokowanie ubiegłorocznej manifestacji. Z naszych informacji wynika, że zatrzymano około dziesięciu osób.

/ 11

/ 11

Obraz
© WP

Sam marsz nie dotarł do wyznaczonego początkowo punktu końcowego. Ze względu na przedłużające się walki z policjantami, demonstracja została skierowana na Plac Zebrań Ludowych, gdzie go rozwiązano. Szacunkowo brało w nim udział ok. dwóch tysięcy osób. Liczba demonstrantów jest mniejsza niż początkowo zakładano.

10 / 11

Obraz
© WP

Na początku mają do gdańskiego magistratu wpłynęło aż 15 zgłoszeń dotyczących organizacji zgromadzeń. Szacowano, że może w nich wziąć udział nawet 20 tys. osób. Jednak organizatorzy sześciu z nich odwołali swe pikiety. A na tych planowanych przy nowym ratuszu oraz przed Urzędem Wojewódzkim nikt poza miejskimi urzędnikami się nie pojawił.

11 / 11

Obraz
© WP

Trójmiejski Marsz Równości organizowało Stowarzyszenie na rzecz Osób LGBT Tolerado. Większość pozostałych manifestacji miała się odbywać pod hasłami obrony rodziny, małżeństwa i tradycyjnych wartości - ich organizatorzy to m.in. Stowarzyszenie Obóz Radykalno-Narodowy, Krucjata Różańcowa, Ruch Kontroli Władzy, Związek Strzelecki Katowice, Narodowa Rumia oraz Kibice Motoru Lublin "Motorowcy".

Wybrane dla Ciebie
Przemówienie szefa Pentagonu. Wspomniał o Polsce, padły pochwały
Przemówienie szefa Pentagonu. Wspomniał o Polsce, padły pochwały
Pożar kamienicy. Z ogniem walczy kilkudziesięciu strażaków
Pożar kamienicy. Z ogniem walczy kilkudziesięciu strażaków
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Wiceszef MON o "wypadku przy pracy"
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Wiceszef MON o "wypadku przy pracy"
Co przyniesie ostatni dzień weekendu? Prognozują zmianę w pogodzie
Co przyniesie ostatni dzień weekendu? Prognozują zmianę w pogodzie
Przełom ws. wojny w Ukrainie? Media: Putin i Zełenski zmuszeni do ustępstw
Przełom ws. wojny w Ukrainie? Media: Putin i Zełenski zmuszeni do ustępstw
Działo się w nocy. Tragedia w Indiach
Działo się w nocy. Tragedia w Indiach
Rosja zrywa umowy z Europą. Chodzi o współpracę wojskową
Rosja zrywa umowy z Europą. Chodzi o współpracę wojskową
Chiny testują nowego robota. Steruje ruchem i wykrywa wykroczenia
Chiny testują nowego robota. Steruje ruchem i wykrywa wykroczenia
Wielki exodus z Ukrainy. Wyjeżdża coraz więcej osób
Wielki exodus z Ukrainy. Wyjeżdża coraz więcej osób
Watykan zwrócił cenne przedmioty. "Historyczny dzień"
Watykan zwrócił cenne przedmioty. "Historyczny dzień"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. "Dzieje się coś nieprzyjemnego"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. "Dzieje się coś nieprzyjemnego"
Tragedia w Indiach. Nie żyją co najmniej 23 osoby
Tragedia w Indiach. Nie żyją co najmniej 23 osoby