Proces Jacka Karnowskiego prawdopodobnie zakończy się jeszcze w tym roku

Koniec procesu Jacka Karnowskiego, prezydenta Sopotu, jeszcze w tym roku? W sprawie, toczącej się od września 2014 r., zeznawali jedni z ostatnich świadków. Najprawdopodobniej mowy końcowe zostaną wygłoszone jeszcze w październiku. Zupełnie inaczej wygląda sprawa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP
Tomasz Gdaniec

W sopockim sądzie przesłuchano ostatnich świadków, o których wnioskowali adwokaci Karnowskiego. Byli to głównie klienci jednego z salonów samochodowych, gdzie właściciel w ramach przysługi naprawiał za darmo niewielkie usterki w pojazdach.

Przypomnijmy fakty. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski jest oskarżony o przyjęcie dwóch łapówek. Jednej w ramach darmowej naprawy aut (wartość takiej usługi to 17 tys. zł) oraz drugiej w postaci darmowych robót budowlanych o wartości 2 tys. zł. Obie pochodzić miały od znanego dealera samochodów, który wraz z Karnowskim zasiada na ławie oskarżonych. Prokuratura dodatkowo zarzuca włodarzowi miasta składanie fałszywych oświadczeń w związku z przetargiem na pojazdy dla urzędu miejskiego.

Do sądu wpłynęły również dwie brakujące opinie dotyczące szacunkowych kosztów napraw oraz prac budowlanych. Jeżeli nie będzie żadnych zastrzeżeń co do ekspertyz to biegłych uda się przesłuchać w najbliższym czasie. Oznacza to, że do końca października może zostać zakończona sprawa, ciągnąca się od 2010 roku.

To nie jedyny trójmiejski samorządowiec, którym zainteresowali się śledczy. Na początku marca tego roku poznańscy prokuratorzy przedstawili prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi zarzuty dotyczące zeznania nieprawdy oraz jej zatajenia. Do zabronionych czynów dojść miało w latach 2010-2012. Sprawa dotyczy podania nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych składanych przez samorządowców. W ocenie prokuratury zatajeniu podlegać miała liczba posiadanych nieruchomości oraz zasobów finansowych.

- Wielokrotnie mówiłem, pomyliłem się. Późnej błąd powielałem w kolejnych oświadczeniach. Pomyłka miała charakter mechaniczny i całkowicie nieświadomy. Gdy się zorientowałem, to skorygowałem błąd. W kolejnych oświadczeniach podawałem uzupełniony stan majątkowy – tłumaczył wówczas Paweł Adamowicz.

Jak dowiedzieliśmy się w poznańskiej prokuraturze apelacyjnej, nadzorującej sprawę, śledztwo zostanie przedłużone o kolejne trzy miesiące. Wniosek w tej sprawie zostanie niebawem przesłany do Prokuratury Generalnej.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Nerwowe tłumaczenia Telusa. Prowadzący nie wytrzymał
Nerwowe tłumaczenia Telusa. Prowadzący nie wytrzymał
Podejrzany rosyjski samolot w Wenezueli. Nadeszło wsparcie?
Podejrzany rosyjski samolot w Wenezueli. Nadeszło wsparcie?
HUR ujawnia. Rosja używa zagranicznych chipów w rakietach i dronach
HUR ujawnia. Rosja używa zagranicznych chipów w rakietach i dronach
Rosjanie nacierają. Zdobyli nowe terytoria
Rosjanie nacierają. Zdobyli nowe terytoria
Afera wokół działki CPK. Prokuratura wydała komunikat o śledztwie
Afera wokół działki CPK. Prokuratura wydała komunikat o śledztwie
Prokurator żąda dożywocia. Dwie seniorki zginęły z jej rąk
Prokurator żąda dożywocia. Dwie seniorki zginęły z jej rąk
Tylu Rosjan nie stać na jedzenie. Zaskakujące wyniki sondażu
Tylu Rosjan nie stać na jedzenie. Zaskakujące wyniki sondażu
Kaczyński przejął się oburzeniem prawicy po tekście WP. Kulisy zawieszenia ministra z PiS
Kaczyński przejął się oburzeniem prawicy po tekście WP. Kulisy zawieszenia ministra z PiS
Robert Telus komentuje zawieszenie. "Nie miałem żadnej wiedzy"
Robert Telus komentuje zawieszenie. "Nie miałem żadnej wiedzy"
"Okupanci nie mają kontroli". Ekspert: możliwe okrążenie Ukraińców
"Okupanci nie mają kontroli". Ekspert: możliwe okrążenie Ukraińców
Tragedia na trasie. Dwie osoby nie żyją, droga zablokowana
Tragedia na trasie. Dwie osoby nie żyją, droga zablokowana
Razem składa zawiadomienie do CBA. Chodzi o działkę pod CPK
Razem składa zawiadomienie do CBA. Chodzi o działkę pod CPK