WAŻNE
TERAZ

Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód

Proces Amber Gold zaczyna się przeciągać. Odwołano pięć kolejnych wokand

• Trzy najbliższe rozprawy w sprawie Amber Gold odwołano
• Winna temu jest choroba oskarżonej Katarzyny P.
• "Proces może potrwać nawet kilkanaście lat"

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

Trzy kolejne rozprawy dotyczące afery Amber Gold nie odbędą się. Przyczyną odwołania czwartkowego, piątkowego oraz poniedziałkowego posiedzenia jest choroba Katarzyny P. Dwie wcześniejsze sesje odwołano z powodu zachorowania dziecka oskarżonej.

Na taki obrót sprawy gdański wymiar sprawiedliwości nie ma wpływu. Zabezpieczył się jednak przed ewentualną chorobą samego sędziego. Poza przewodniczącym składu orzekającego wyznaczony został również drugi, ''rezerwowy'' sędzia. W ten sposób wymiar sprawiedliwości chce się zabezpieczyć przez ryzykiem przewlekania procesu.

- Proces może potrwać nawet kilkanaście lat. Tak długo trwała bowiem sprawa upadłości stoczni. W dużej mierze zależy to od decyzji procesowych sądu. W normalnych sprawach przesłuchuje się większość świadków. Jeżeli przewód zostałby ograniczony do najważniejszych kwestii może zakończyć się jeszcze w tym roku - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską dr Jacek Potulski, karnista z Uniwersytetu Gdańskiego.

Gdański sąd w ciągu miesiąca wyznaczył dziesięć terminów posiedzeń. Wymiar sprawiedliwości podobne tempo narzucił tylko raz - w sprawie tzw. Afery Lwa Rywina, gdy skład orzekający spotykał się cztery razy w miesiącu.

- Tempo wskazuje, że sądowi zależy na możliwie szybkim wydaniu werdyktu w tej sprawie. Jednak może się to nie udać ze względu na biegłych. Jeżeli przedstawione przez prokuraturę ekspertyzy zostaną zakwestionowane wówczas sprawa może się przeciągnąć. Sam prowadzę sprawę, gdzie lekarze nie mogą od dwóch lat przedstawić opinii - dodaje Potulski.

Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia sąd zdecydował o przedłużeniu kończącego się pod koniec kwietnia tymczasowego aresztu. Wobec Marcina i Katarzyny P. najpoważniejszy środek zabezpieczający będzie stosowany przez kolejne trzy miesiące - aż do 29 lipca.

Akt oskarżenia z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, liczący prawie 9 tys. stron, wpłynął do gdańskiego sądu pod koniec czerwca. Według prokuratury Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Tusk otrzymał pytanie o ucieczkę z Polski. Tak odpowiedział
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Media: Izrael zbombardował miasto w Strefie Gazy. Podali powód
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Akcja strażaków w Lublinie. Płonie składowisko odpadów
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Pakistan i Afganistan uzgodniły zawieszenie broni
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo
Argentyński polityk zmarł podczas programu na żywo
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Ukraina o działaniach Rosji. Zaatakowali bombą kierowaną nowego typu
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Wypadek w Warszawie. Dachował samochód ambasady Rosji
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
Tunel między Rosją i USA. Ma być dwa razy dłuższy od Eurotunelu
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
"Drugi Sybir". Rosja pokazała plan po zajęciu Ukrainy
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Miliony protestujących w USA. Trump odpowiedział
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę