Policyjny pościg za pijanym mężczyzną w Gdańsku. Miał prawie 2,5 promila
Mężczyzna uciekał obwodnicą Trójmiasta przed policjantami. Gdy w końcu został zatrzymany, okazało się, że ma blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Chwilę po godzinie 17 w środę 6 października, policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie, że gdańskim odcinkiem trójmiejskiej obwodnicy jedzie prawdopodobnie pijany kierowca forda. Na wysokości węzła Matarnia funkcjonariusze drogówki zauważyli pojazd, o którym mówił zgłaszający.
Gdańsk. Policyjny pościg za pijanym mężczyzną. Miał prawie 2,5 promila
- Policjanci dali sygnał do zatrzymania się kierującemu fordem. Mężczyzna nie zastosował się do tych poleceń, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za kierowcą, dając mu polecenia do zatrzymania przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Po chwili na wysokości węzła Karczemki mundurowi zajechali mu drogę i uniemożliwili dalszą jazdę - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
54-latek z Gdańska próbował uniknąć policyjnej kontroli. W końcu funkcjonariusze potwierdzili ustalenia, że kierowca forda był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Samochód pijanego kierowcy został odholowany na strzeżony parking, natomiast sam 54-latek trafił na komisariat. Policjanci zatrzymali także elektronicznie prawo jazdy gdańszczanina.
Czytaj także: