Pogoda. Wichury i ulewy na Pomorzu. Podtopienia i zarwane dachy
459 razy musieli interweniować strażacy z woj. pomorskiego. Wszystko przez silny wiatr i deszcz, który w ostatniej dobie nawiedził region. Momentami bez prądu było ok. 4,8 tys. odbiorców. We Władysławowie jedna osoba została poszkodowana po tym, jak konar drzewa spadł na auto.
Pomorscy strażacy zanotowali 459 interwencji w związku z silnym wiatrem i deszczem. 62 zdarzenia odnotowano w Gdańsku, 49 w powiecie wejherowskim, 47 w pow. kartuskim, 43 w pow. puckim, 41 w pow. słupskim, 40 w Gdyni, a 29 w pow. gdańskim. Większość interwencji dotyczyła usuwania wiatrołomów, które tarasowały drogi lub zalegały na dachach budynków.
Pogoda. Konar drzewa spadł na samochód we Władysławowie
Doszło również do niewielkich, lokalnych podtopień. Strażacy musieli wypompowywać wodę z piwnic. Służby musiały również zabezpieczać dachy, które zostały częściowo zarwane lub uszkodzone przez wiatr. Uszkodzenia nie były jednak poważne. We Władysławowie jedna osoba wymagała pomocy medycznej po tym, jak konar drzewa spadł na jej samochód.
Wichury wyrządziły również szkody w napowietrznych liniach energetycznych. Najczęściej były zrywane przez spadające na nie wiatrołomy. W środę wieczorem bez prądu było około 4,8 tys. odbiorców w województwie pomorskim. Nad usuwaniem awarii pracowali energetycy. Silne podmuchy wiatr na Pomorzu szalały od wtorku wieczorem i osłabły dopiero po ok. dobie.
Przeczytaj również: Pogoda. Lada dzień uderzy arktyczny chłód
Źródło: PAP