Pogoda. Wichury przeszły przez Polskę. Wiatr zrywał dachy i linie energetyczne
Pogoda dała się nam mocno we znaki. W niedzielę straż pożarna interweniowała prawie 1700 razy. Wicher zrywał dachy, łamał drzewa, uszkadzał linie energetyczne. W poniedziałek znów może być niebezpiecznie.
Wiatr najbardziej dał się we znaki mieszkańcom województwa mazowieckiego, szczególnie powiatu ostrołęckiego. Straż pożarna interweniowała na Mazowszu 407 razy.
Dużo interwencji strażacy mieli również w Małopolsce (278), na Śląsku (195), Podkarpaciu (150) i w województwie warmińsko-mazurskim (142).
Strażacy usuwali z dróg powalone drzewa, zabezpieczali uszkodzone przez wiatr dachy budynków.
- Wiatr uszkodził 61 dachów na budynkach mieszkalnych i gospodarczych - poinformował rzecznik PSP st. kpt. Krzysztof Batorski.
Pogoda. Burze będą nas nadal nękać
Niestety, synoptycy IMGW nie mają dla nas dobrych wiadomości. Prognozują, że w poniedziałek pogoda nadal może stanowić dla nas zagrożenie.
Niebezpiecznie może być w województwach: pomorskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, łódzkim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim, podlaskim i lubelskim. Synoptycy przewidują, że w ciągu dnia i wieczorem mogą tam wystąpić burze z opadami deszczu do 5-15 litrów na metr kwadratowy. Mogą się także pojawić silne porywy wiatru do 65-80 kilometrów na godzinę. Lokalnie może spaść grad.
Nadal będzie ciepło: od 17 st.C na południowym zachodzie, 20 st.C w centrum, do 24 st.C na południowym wschodzie.
Źródło: TVN24, IMGW, PAP