Nocny pościg ulicami Gdańska zakończony na słupie. Trwają poszukiwania kierowcy
Po godzinie 22 w czwartek na alei Hallera w Gdańsku doszło do pościgu samochodowego. Uciekający przed funkcjonariuszami kierowca BMW najpierw rozbił auto, a potem uciekł na piechotę. Mundurowi poszukują zbiega.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem na alei gen. Hallera w gdańskim Wrzeszczu. Mężczyźnie z BMW udało się uciec. Trwają czynności zmierzające do jego zatrzymania.
Gdańsk. Nocny pościg za BMW
- Wczoraj wieczorem na alei Hallera w Gdańsku policjanci ruchu drogowego wydali polecenie do zatrzymania się kierującemu samochodem marki BMW. Mężczyzna nie zastosował się do tych poleceń, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za kierowcą BMW, dając mu polecenia do zatrzymania przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych - przekazała podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Na miejsce zostały skierowane posiłki.
Zobacz też: Cud gospodarczy Glapińskiego. Miller: "stan bezrozumnego oszołomienia"
Rozbity samochód i dalsza ucieczka
Mężczyzna na wysokości Al. Płażyńskiego stracił w pewnym momencie panowanie nad samochodem i uderzył w latarnię przy ścieżce pieszo-rowerowej. Kierujący nie miał zamiaru jednak na tym poprzestać.
- Kiedy pojazd zatrzymał się, kierowca wybiegł z niego i zaczął uciekać pieszo. Policjanci ruszyli za nim, lecz w pewnym momencie stracili go z oczu - dodala podinsp. Ciska.
Poszukiwania mężczyzny w dalszym ciągu trwają.
Czytaj także: