Makabra w Gdańsku - zabił żonę i zakopał w ogródku
Do scen niczym z horroru doszło na gdańskich Stogach. Pijany 56-latek zabił nożem żonę, a potem zakopał jej ciało w ogródku - czytamy w "Głosie Pomorza".
13.10.2009 | aktual.: 13.10.2009 11:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Na terenie jednej z działek policjanci znaleźli świeżo rozkopaną część ogródka, a pod ziemią ciało 49-letniej kobiety - relacjonuje Magdalena Michalewska, rzeczniczka gdańskiej policji.
Wcześniej funkcjonariusze zdołali zatrzymać pijanego 56-letniego mężczyznę, która na ich widok zaczął uciekać. Okazało się, że to mąż ofiary. Na miejscy znaleziono również nóż. - Biegły ujawnił na ciele kobiety ranę kłutą - dodaje Michalewska.
Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu teraz kara dożywotniego pozbawienia wolności.