Lekarz krytykował publicznie reanimację Pawła Adamowicza. Teraz może mieć kłopoty
Wobec biegłego sądowego, który skrytykował akcję reanimacyjną prezydenta Gdańska, rozpoczęło się dochodzenie. Sprawę ma wyjaśnić Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Wojskowej Izby Lekarskiej w Łodzi.
03.12.2019 | aktual.: 03.12.2019 17:23
- Prowadzone są początkowe czynności wyjaśniające mające na celu uzyskanie informacji na temat treści opinii lekarza wygłaszanych publicznie na temat akcji reanimacyjnej. Na obecnym etapie udzielenie szerszych informacji dotyczących postępowania nie jest możliwe - przyznała w rozmowie z RMF FM Beata Staniszewska z Biuro Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Wojskowej Izby Lekarskiej.
Postępowanie rozpoczęło się po zawiadomieniu o naruszeniu Kodeksu Etyki Lekarskiej na podstawie art. 52 KEL. Przepis ten mówi między innymi o tym, że "lekarz powinien zachować szczególną ostrożność w formułowaniu opinii o działalności zawodowej innego lekarza, w szczególności nie powinien publicznie dyskredytować go w jakikolwiek sposób".
Zobacz także
Biegły nie tylko publicznie krytykował pracę zespołu ratunkowego, ale złożył także pismo do prokuratury. - Wskazał on, że - w jego ocenie - akcja prowadzona była nieprawidłowo. Jego zdaniem ratownicy nie powinni prowadzić czynności reanimacyjnych na scenie, a powinni byli natychmiast przywieźć poszkodowanego do szpitala, gdzie były - według jego oceny - większe szanse na uratowanie życia - mówiła w marcu rzeczniczka gdańskiej Prokuratury Okręgowej.
Po otrzymaniu listu śledczy powołali biegłego, który przygotował oficjalną opinię dot. zasadności podjętych działań przez ratowników na Targu Węglowym. "Biegły ocenił, że akcja reanimacyjna prowadzona była w sposób prawidłowy, zgodnie z obowiązującymi wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji. Prawidłowa była również decyzja o przewiezieniu pokrzywdzonego do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Znajdujący się bowiem bliżej szpital nie posiadał oddziału Kardiochirurgii i Torakochirurgii" - przekazano w komunikacie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM