Kościół pomoże uciekinierom z Afryki i Azji? Sprawdzamy, co myślą o tym wierni z Pomorza

- Obecnie biskup pelpliński jest za granicą. Nie ma żadnych ustaleń w tej sprawie. Byłaby to trudna organizacyjnie akcja. Sygnał musiałby przyjść z Warszawy. Może trzeba byłoby zaangażować Caritas. Do tej pory nie ma żadnych ustaleń - mówi Wirtualnej Polsce ks. Ireneusz Smagliński, rzecznik prasowy biskupa pelplińskiego.

Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił w niedzielę Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Stanisław Gądecki. Podczas kazania, wygłoszonego w Wąwolnicy (woj. lubelskie) stwierdził, że nadszedł czas próby. - Trzeba, by każda parafia, którą na to stać, przygotowała się na przyjęcie uchodźców i pomogła im rozpocząć nowe życie - mówił arcybiskup Gądecki.

Część pomorskich księży była skonsternowana. Jeden z naszych rozmówców przyznał nawet, że przyjmuje to w pokorze i duchu posłuszeństwa, ale z wewnętrznymi sprzecznościami.

- Dla mnie to bardzo trudne. Nie wyobrażam sobie, aby zamieszkali u nas uchodźcy z Afryki czy Azji. To przecież zupełnie inna kultura - mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Pączek z Gdańska.

O problemie emigracji z państw basenu Morza Śródziemnego mówiło się w Europie od dawna. Papież Franciszek w ostatnią niedzielę zaapelował, aby każda parafia, wspólnota zakonna, klasztor i sanktuarium w Europie przyjęło jedną rodzinę uchodźców. Jednocześnie papież wskazywał na potrzebę wyleczenia Starego Kontynentu z egoizmu i zamknięcia. Ma być to rozwiązanie na problem imigrantów z Azji i Afryki, których kraje zostały objęte wojną.

Własne regulacje chce wprowadzić Unia Europejska. 120 tys. uchodźców z Afryki ma być rozdzielonych pomiędzy wszystkie kraje wspólnoty. Początkowo do Polski miało trafić ok. 2,2 tys. uchodźców. Jednak ostatnio mówi się o zwiększeniu tej kwoty do 7-8 tys. Została ona wyliczona na podstawie liczby ludności państwa, wielkość PKB, stopy bezrobocia oraz liczby uchodźców przyjętych w ciągu ostatnich pięciu lat.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .