Koronawirus z Chin. Gdański AWF wydał oświadczenie ws. grupy chińskich studentów
Wśród studentów, którzy przylecieli z Chin do Gdańska, nie ma osób zarażonych koronawirusem - poinformował rektor AWF w Gdańsku. Zapewniono, że minął już ewentualny okres inkubacji wirusa.
W poniedziałek wśród osób związanych z gdańską AWF pojawiła się informacja, że studenci z chińskiego Wuhan, którzy przylecieli w grudniu na uczelnię, są poddani kwarantannie ze względu na możliwość zarażenia się koronawirusem z Chin.
Gdański sanepid od razu zapewnił, że nie ma powodów do niepokoju. "Chińczycy zostali przebadani i nie stwierdzono u nich objawów infekcji. Grupa została objęta nadzorem epidemiologicznym. Studenci zostali też pouczeni, gdzie mają się zgłosić w przypadku wystąpienia jakichkolwiek objawów" - poinformowano.
Te ustalenia potwierdził i przekazał dalej rektor placówki AWF w Gdańsku.
"Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku we współpracy z władzami AWFiS, po przeprowadzeniu kontroli stanu zdrowia studentów, ustaliła, że minął już okres inkubacji wirusa i żadna z grupy osób, które przyjechały z Chin do Gdańska, nie wykazuje objawów infekcji dróg oddechowych i objawów grypopodobnych" - poinformowano w oświadczeniu rektora uczelni.
Zapewniono, że władze uczelni pozostają w kontakcie ze studentami z Chin i "wnikliwie monitorują sytuację".
Również rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar potwierdził w rozmowie z dziennikarzem WP Maciejem Deją, że w Gdańsku nie wzrosła liczba osób, które są poddawane obserwacji w celu wykluczenia u nich koronawirusa. - Nadal są to dwa przypadki - stwierdził.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl