RegionalneTrójmiastoKomunikacja miejska w Malborku będzie darmowa?

Komunikacja miejska w Malborku będzie darmowa?

Miejski Zakład Komunikacji już przygotowuje wyliczenia, jak wysoka musiałaby być rekompensata z budżetu miasta, by żaden mieszkaniec Malborka nie musiał kasować biletów. Rewolucyjne zmiany planowane są wstępnie na połowę 2022 roku.

Trwają finansowe przymiarki, aby komunikacja miejska w Malborku była darmowa
Trwają finansowe przymiarki, aby komunikacja miejska w Malborku była darmowa
Źródło zdjęć: © East News | JAN GRACZYNSKI

03.10.2021 09:35

Chociaż dyskusja o bezpłatnej komunikacji miejskiej w Malborku trwa już od jakiegoś czasu, projekt jeszcze nigdy nie był tak bliski decyzji o realizacji. Co było impulsem, aby taka debata w ogóle powstała? Stale rosnące ceny biletów. Jako pierwszy napisał o tym portal "Malbork. Nasze Miasto"

Komunikacja miejska w Malborku. Ceny biletów wzrosną

Przejechanie autobusem Miejskiego Zakładu Komunikacji w Malborku kosztuje 3,20 zł. Tyle należy zapłacić za normalny bilet. Z kolei od stycznia 2022 roku, kwota wzrośnie do 3,30 zł, a od stycznia kolejnego do 3,40 zł. Wielu mieszkańców zaczęło się zastanawiać, czy za taką usługę w ogóle warto płacić.

Choć włodarze Malborka jeszcze niedawno sceptycznie podchodziły do tego pomysłu, obecnie rozważają możliwość sfinansowania przejazdów w całości z miejskiej kasy. Czy i kiedy taka rewolucja byłaby możliwa? Jak dowiedział się "Dziennika Bałtyki" w rozmowie z Janem Tadeuszem Wilkiem, wiceburmistrzem Malborka, innowacyjna propozycja ma raczej małe szanse przebicia na początku przyszłego roku. Dalsza przyszłość wygląda jednak bardziej optymistycznie. Za termin możliwy do wprowadzenia, polityk podaje 1 lipca 2022 r.

Darmowa komunikacja miejska w Malborku? Trwają wyliczenia

W związku z ulgami dla pasażerów obowiązującymi na mocy uchwały rady miasta, do MZK trafia refundacja w wysokości 2,4 mln zł. Pieniądze z biletów, jakie zasilają konto miejskiego przewoźnika, wynoszą ok. 1,2 mln zł. Aktualnie trwa dokładne liczenie, ile kosztowałoby zlikwidowanie bilety.

- Burmistrz poprosił o przygotowanie takiej analizy. Myślę, że zajmie nam to dwa, trzy tygodnie — twierdzi Małgorzata Zemlik, prezes MZK w Malborku w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".

Urzędnicy mają się przyjrzeć także, jak to rozwiązanie działa w miastach. Ponieważ nie dotyczyłoby ono wyłącznie mieszkańców, ale wszystkich chętnych, rozwiązałoby to konieczność finansowania kontrolerów.

Malbork. Znaczny wzrost zainteresowanie komunikacją miejską

Spółka zastanawia się nad rezygnacją z biletów dopiero od wakacji w 2022 roku, ze względu na wzrost zainteresowania komunikacją miejską. Firma daje sobie czas na reakcję pasażerów. Taka decyzja pociągnęłaby za sobą również szereg innych zmian. Zadecyduje o tym jednak Rada Miasta Malborka.

– Być może trzeba będzie dokupić czy wziąć w leasing ze dwa autobusy. Ale warto to zrobić, bo efektem byłoby czyste powietrze, być może spadłaby też liczba samochodów na ulicach – dodaje Wilk na łamach "Dziennika Bałtyckiego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
trójmiastomalborkkomunikacja miejska
Zobacz także
Komentarze (26)