Karetka ominęła ofiarę wypadku
Pomorska policja poszukuje załogi karetki pogotowia, która - według dwóch świadków - miała nie udzielić pomocy 15-letniemu rowerzyście potrąconemu przez samochód. Chłopiec zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Do tragicznego wypadku doszło w środę rano na trasie Rekowo-Udorpie w gminie Bytów (woj. pomorskie). Kierowca forda sierra, wyprzedzając ciężarówkę, potrącił jadącego na rowerze 15-letniego Grzegorza K., mieszkańca Bytowa. Chłopiec zmarł po odwiezieniu do szpitala.
Według dwóch różnych świadków, w chwili wypadku drogą przejeżdżała karetka pogotowia, która nie zatrzymała się i nie udzieliła pomocy rowerzyście. Dopiero drugi wezwany na miejsce ambulans przewiózł poszkodowanego do szpitala - powiedziała rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Gabriela Sikora.
Karetka miała trójmiejskie numery rejestracyjne. Jej kierowca zwolnił, ale nie zatrzymał się przy ciężko rannym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód pochodzi z Gdyni lub pobliskiej miejscowości. Policjanci ustalają trasy przejazdu samochodów pogotowia, które przewoziły chorych między szpitalami. Sprawdzane są też samochody transportowe placówek służby zdrowia z okolic Gdyni. (aw)