Gdynia. Tragedia na morzu. Zawieszono poszukiwania zaginionego żeglarza
Na morzu na wysokości centrum Gdyni przewrócił się jacht regatowy z czterema osobami na pokładzie. Dwie z nich uratowano. Ciało jednej wyłowiono z morza. Poszukiwania czwartej osoby zawieszono w sobotę z uwagi na warunki atmosferyczne.
Do przewrócenia się jachtu Delphia 24 doszło w piątek po południu ok. 400 metrów od brzegu na wysokości centrum Gdyni. Na pokładzie były cztery osoby. Okoliczności samego wypadku nie są znane.
Do tragicznego zdarzenia miało dojść po godzinie 12. Straż pożarna zgłoszenie o wypadku dostała o godzinie 18.
W piątek wieczorem podjęto z wody dwie osoby i przetransportowano do szpitala. Późno w nocy znaleziono ciało jednego żeglarza.
Poszukiwania czwartego zaginionego żeglarza kontynuowały w nocy jednostki ratownicze R20, "Sztorm" oraz "Wiatr", dwa okręty Marynarki Wojennej oraz śmigłowiec W3 Warn z kamerą termowizyjną.
Wolontariusze dla Ukrainy. Śpią po trzy godziny dziennie, by pomagać innym
W sobotę rano wznowiono poszukiwania zaginionej osoby. W akcji poszukiwawczej brały udział m.in. samolot Bryza, oraz jednostki ratownicze R20 i Kapitan Poinc.
Gdynia. Poszukiwania zawieszono ze względu na warunki atmosferyczne
Poszukiwania zostały zawieszone w sobotę około godz. 10. - Z uwagi na niski pułap chmur i warunki atmosferyczne poszukiwania zaginionego członka jachtu zostały zawieszone. W tej chwili akcja poszukiwawcza będzie miała charakter pasywny. Wszystkie jednostki pływające na tym obszarze zostały powiadomione o wypadku i czekamy na sygnały - przekazał dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Sebastian Kluska.
Kluska potwierdził, że dwie osoby z załogi jachtu Delphia 24 nie żyją, jedna przebywa w szpitalu, a jedna jest uważana za zaginioną.
Źródło: PAP, Fakt