RegionalneTrójmiastoGdański sąd skazał dzieckobójczynię z Kwidzyna na 15 lat więzienia

Gdański sąd skazał dzieckobójczynię z Kwidzyna na 15 lat więzienia

• Sąd skazał dzieciobójczynię z Kwidzyna na 15 lat więzienia
• Sąd: życie człowieka jest dobrem najwyższym
• Wyrok jest nieprawomocny

Gdański sąd skazał dzieckobójczynię z Kwidzyna na 15 lat więzienia
Źródło zdjęć: © WP.PL | Tomasz Gdaniec
Tomasz Gdaniec

31.03.2016 | aktual.: 31.03.2016 11:27

- Życie człowieka jest dobrem najwyższym. Działania podejmowane przeciwko niemu muszą zostać uznane za działanie szczególnie naganne. Dziecko było rozwinięte w sposób całkowity. Miało też całkowitą zdolność do życia - argumentował sąd w ustnym uzasadnieniu wyroku.

Przypomnijmy fakty. W styczniu 2015 roku we wsi pod Kwidzynem (woj. pomorskie) doszło do szokującego odkrycia. Karetka pogotowia została wezwana do "nieszczęśliwego wypadku". Lekarz, który przyjechał na miejsce zauważył nienaturalne uszkodzenia ciała. Kobieta twierdziła jednak, że dziecko wypadło jej z rąk. Po chwili na miejscu pojawiła się policja. Jak wykazała późniejsza sekcja zwłok, matka wielokrotnie zadawała noworodkowi ciosy pięścią w głowę oraz dusiła go, w wyniku czego dziecko zmarło. 28-latka początkowo twierdziła, że dziewczynka wypadła jej podczas porodu, później jednak przyznała się do wszystkich zarzutów.

Oskarżona na sali sądowej przyznała się do dwukrotnego uderzenia dziecka w głowę, a także przypadkowego uderzenia o framugę drzwi. Jednocześnie podkreślała swoją ciężką sytuację finansową - nie ma pracy, a z opieki społecznej otrzymywała co miesiąc 600 zł. Wspomniała również, że jej życiowy partner nadużywa alkoholu. Mężczyzna nie mógł się stawić na zakończeniu procesu, bo sam zasiada na ławie oskarżonych w innej sprawie. Obecnie przebywa w areszcie.

Kwidzyńscy śledczy prowadzili podobne postępowanie przeciwko 28-latce dziewięć lat temu. Prokuratura podejrzewała wówczas kobietę o zabicie noworodka. Jednak samo dziecko zniknęło, a śledczym nie udało się zebrać wystarczających dowodów. Dlatego sprawa została umorzona.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (7)