Członek załogi ofiarą pożaru na statku w Gdyni
Spłonęła część nadbudowy remontowanego w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni statku typu samochodowiec. W jednym ze spalonych pomieszczeń strażacy znaleźli martwego członka ukraińskiej załogi. Mężczyzna miał 35 lat. Nie wiemy jeszcze, czy zginął od ognia, czy też może zatruł się gazami powstałymi w trakcie pożaru - powiedziała rzeczniczka gdyńskiej policji, Hanna Kaszubowska.
25.04.2008 | aktual.: 25.04.2008 19:17
Z informacji przekazanych przez straż wynika, że spłonęła spora część dwupoziomowej nadbudowy statku, w tym ok. 50-metrowa sterówka z wyposażeniem i połowa znajdujących się pod nią liczących w sumie około 100 metrów powierzchni pomieszczeń socjalnych. Jak poinformowała straż, straty ustali specjalna komisja, w której skład wejdą m.in. pracownicy stoczni.
Samochodowiec o nazwie African Sky pływa pod dominikańską banderą. Załoga pochodzi z Ukrainy. Jednostka przypłynęła do Gdyni 7 kwietnia. Zacumowała na terenie Stoczni Marynarki Wojennej, która przeprowadzała remont statku. Do zdarzenia doszło w suchym doku. Strażacy przypuszczają, że ogień zaprószono podczas wykonywania prac naprawczych.