"Trójka" i Lista Przebojów z Kazikiem. Jarosław Gowin chce spotkania na temat sytuacji w TVP i Polskim Radiu
Zamieszanie w radiowej "Trójce" wpływa na debatę polityczną w Polsce i zmusza do reakcji liderów Zjednoczonej Prawicy. Prezes Porozumienia Jarosław Gowin chce spotkać się m.in. w tej sprawie z prezesem PiS. Uważa, że sprawa z Listą Przebojów PR3 i piosenką Kazika Staszewskiego "Twój ból jest lepszy niż mój" może negatywnie odbić się na kampanii prezydenta Andrzeja Dudy.
– Spotkania na szczycie koalicji rządzącej jeszcze nie było. Byłoby to bardzo wskazane, żeby odbyło się ono jeszcze w tym tygodniu. Są nowe tematy do omówienia, takie jak sytuacja w radiowej "Trójce" – przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską w programie "Tłit" Jarosław Gowin.
Jak deklaruje prezes Porozumienia, "będzie się starał porozmawiać z liderami Zjednoczonej Prawicy o tym, co się dzieje w mediach publicznych". – Jako Porozumienie mamy liczne uwagi co do funkcjonowania tych mediów – mówi Gowin.
Były wicepremier nie ukrywa swojej krytycznej oceny sytuacji w związku z zamieszaniem wokół piosenki Kazika Staszewskiego "Twój ból jest lepszy niż mój" na Liście Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia.
"Trójka" i zamieszanie z piosenką Kazika. Gowin: "Ktoś wykazał się nadgorliwością"
– Zdjęcie piosenki z listy, z rankingu prowadzonego od kilku dekad, to jest wydarzenie po 1989 roku bezprecedensowe. To, co stało się z piosenką Kazika, oceniam jako zdecydowanie naganne – mówi polityk Zjednoczonej Prawicy.
Jarosława Gowina nie przekonuje oświadczenie dyrekcji Programu Trzeciego Polskiego Radia w związku z zamieszaniem dotyczącym krytycznego wobec Jarosława Kaczyńskiego utworu Kazika.
Przypomnijmy: kierownictwo stacji stwierdziło, iż z danych informatycznych radia wynika, że piosenka Kazika Staszewskiego nie wygrała ostatniego notowania Listy Przebojów (a nie, że została celowo "zdjęta" z listy), a zarzuty o cenzurze w stacji są – zdaniem jej szefostwa – nieprawdziwe.
O manipulację na Liście Przebojów PR3 w związku z piosenką Staszewskiego "Twój ból jest lepszy niż mój" dyrekcja oskarża dziennikarza Marka Niedźwieckiego i jego współpracownika (Niedźwiecki odszedł już ze stacji).
– To tłumaczenie [kierownictwa "Trójki"] wydaje się dziś gołosłowne. Ktoś niestety wykazał się nadgorliwością. Ta nadgorliwość rozmija się w sposób rażący ze standardami profesjonalnego i uczciwego dziennikarstwa – uważa Jarosław Gowin.
Prezes Porozumienia twierdzi, że z punktu widzenia politycznego cała ta sytuacja może negatywnie wpłynąć na kampanię Andrzeja Dudy. – Ktoś zachował się nieomal jak sabotażysta – nie ukrywa Gowin. Dodaje, że stanowisko szefa Rady Mediów Narodowych go nie satysfakcjonuje.
Podobnie twierdzi wiceszefowa partii Gowina Jadwiga Emilewicz. – Tłumaczenie podczas wczorajszej konferencji też nie było dla mnie przekonujące – powiedziała minister rozwoju we wtorek w "Rozmowie Piaseckiego".
Rada Mediów Narodowych broni kierownictwa "Trójki" przed zarzutami o rzekomą "cenzurę".
Szef RMN Krzysztof Czabański we wtorek rano w RMF FM stwierdził, że "zostało ujawnione szalbierstwo w liczeniu głosów, w związku z tym należy to ukrócić i tyle".
Z kolei podczas oświadczenia w poniedziałek przedstawiciele Polskiego Radia zapewniali, że z danych zabezpieczonych przez system informatyczny wynika, że piosenka Kazika nie wygrała ostatniego notowania Listy Przebojów. Członkowie władz PR podkreślali, że zaistniała sytuacja "nie ma nic wspólnego z zarzucaną, rzekomą cenzurą".
Zdaniem kierownictwa stacji, wyniki Listy Przebojów są pełne sprzeczności zarówno przed, jak i po ręcznej selekcji – miejsce na liście nie zgadza się z liczbą głosów, a "w ciągu ostatnich 20 wydań 16 razy moderator miał dokonywać ręcznych ingerencji już po etapie odjęcia głosów uznanych za fałszywe".
Dyrekcja radiowej "Trójki" zapowiedziała, że zleci audyt Listy Przebojów "na przestrzeni ostatnich lat" i stworzy nowy regulamin audycji. Wkrótce także – jak informuje portal wirtualnemedia.pl – ma być zorganizowane spotkanie z pracownikami "Trójki" w celu wyjaśnienia wątpliwości.
"Trójka". Porozumienie zaangażowane w sytuację w Polskim Radiu
Liderzy Porozumienia nie przyjmują do wiadomości tłumaczeń władz Polskiego Radia. W ostatnich dniach politycy tej partii mocno zaangażowali się w sprawę radiowej "Trójki".
Wicepremier Jadwiga Emilewicz stwierdziła, że "usunięcie piosenki Kazika z Listy Przebojów jest skandaliczne". – Pamiętajmy, wirus atakuje płuca, a nie zdrowy rozsądek – napisała wiceszefowa Porozumienia Jarosława Gowina.
Rzeczniczka tej partii, posłanka Magdalena Sroka uznała zaś, że "ta sytuacja jest kompromitująca" dla redakcji "Trójki".
Wypowiedzi polityków Porozumienia współbrzmią z przekazem otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha powiedział w niedzielę, że "nie może być żadnego usprawiedliwienia dla cenzurowania wolności wypowiedzi artystycznej". – Jeżeli dany przekaz artystyczny nie narusza prawa, a w tym przypadku ewidentnie nie narusza, to chociaż możemy się nie zgadzać, chociaż moglibyśmy uważać za niesłuszne treści zawarte w jakimś utworze muzycznym, to nie powinno to być przedmiotem jakiejkolwiek tego rodzaju ingerencji – stwierdził prezydencki minister w TVN24.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl