Trwa ładowanie...

Co zdarzyło się na S8? "Teorie są różne"

Policja wciąż wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku na S8 pod Mszczonowem, gdzie zginęło 10-letnie dziecko, a sześć osób zostało rannych. - Teorie co do wypadku są różne - mówi Patrycja Sochacka z żyrardowskiej policji.

W wypadku zginęło 10-letnie dzieckoW wypadku zginęło 10-letnie dzieckoŹródło: Facebook, fot: OSP Radziejowice
d2zvufv
d2zvufv

W sobotę przed godz. 19 doszło do zderzenia czterech samochodów na trasie S8 pod Mszczonowem. Zginęło 10-letnie dziecko, a sześć osób zabrano do szpitala.

Według wstępnych ustaleń kierowca samochodu jadącego w kierunku Katowich stracił panowanie nad kierownicą, przebił się przez barierki i zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z innymi pojazdami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przyszedł na marsz z dzieckiem. Jest pewny. "Wrócą zadymy"

"Teorie są różne"

- Kierowcy byli trzeźwi. Teorie co do wypadku są różne - przekazała Onetowi Patrycja Sochacka z żyrardowskiej policji. Podkreśla, że zdarzenie "nie było oczywiste".

Funkcjonariusze zamierzają przesłuchać poszkodowanych w wypadku, jak tylko pozwoli na to ich stan zdrowia.

d2zvufv

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2zvufv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2zvufv
Więcej tematów