Tragiczna śmierć 21‑latka. Ciało zlokalizował dron

21-latek utopił się w Warcie w Sieradzu. Młody mężczyzna wszedł do wody i zniknął. Jego dryfujące ciało służby zlokalizowały z drona.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. KAGU

23.06.2024 | aktual.: 23.06.2024 15:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W sobotnie popołudnie 21-letni młody mężczyzna wszedł do rzeki Warta, w pobliżu mostu kolejowego w Sieradzu. Następnie zniknął w jej nurtach i nie udało mu się powrócić na brzeg. O niepokojącym zdarzeniu strażacy dowiedzieli się od rodzeństwa zaginionego, które towarzyszyło mu podczas wyprawy nad rzekę.

Poszukiwania młodego mężczyzny były prowadzone zarówno w wodzie, jak i na lądzie. W akcji brała udział grupa wodno-nurkowa z sieradzkiej komendy straży pożarnej, która przeszukiwała dno rzeki. Na lądzie, wzdłuż brzegu rzeki, poszukiwania prowadziły psy tropiące.

Informacje o przebiegu akcji przekazał PAP rzecznik strażaków w Łódzkiem, brygadier Jędrzej Pawlak. Jak poinformował, w niedzielę, dzień po zaginięciu, ciało młodego mężczyzny zostało zlokalizowane za pomocą drona. Po odnalezieniu ciała strażacy podjęli je z wody. Następnie, za pomocą pontonu przetransportowali je na brzeg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejne utonięcie

Do innego tragicznego wydarzenia doszło w piątek na terenie miejskiego kąpieliska Bolko w Opolu. Podkom. Dariusz Świątczak z opolskiej policji przekazał, że ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatek wypłynął poza bojki wyznaczające granice kąpieliska i nagle zniknął pod wodą.

Ratowników zaalarmowali świadkowie. Pomimo natychmiastowej akcji ratowniczej, po wyciągnięciu mężczyzny z wody, nie udało się go uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon pokrzywdzonego.

Obecnie policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Służby apelują o zachowanie rozsądku podczas wypoczynku nad wodą i stosowanie się do poleceń pilnujących bezpieczeństwa na akwenie ratowników.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
utonięciewartastraż pożarna
Komentarze (34)