Tragiczna śmierć 21‑latka. Ciało zlokalizował dron
21-latek utopił się w Warcie w Sieradzu. Młody mężczyzna wszedł do wody i zniknął. Jego dryfujące ciało służby zlokalizowały z drona.
W sobotnie popołudnie 21-letni młody mężczyzna wszedł do rzeki Warta, w pobliżu mostu kolejowego w Sieradzu. Następnie zniknął w jej nurtach i nie udało mu się powrócić na brzeg. O niepokojącym zdarzeniu strażacy dowiedzieli się od rodzeństwa zaginionego, które towarzyszyło mu podczas wyprawy nad rzekę.
Poszukiwania młodego mężczyzny były prowadzone zarówno w wodzie, jak i na lądzie. W akcji brała udział grupa wodno-nurkowa z sieradzkiej komendy straży pożarnej, która przeszukiwała dno rzeki. Na lądzie, wzdłuż brzegu rzeki, poszukiwania prowadziły psy tropiące.
Informacje o przebiegu akcji przekazał PAP rzecznik strażaków w Łódzkiem, brygadier Jędrzej Pawlak. Jak poinformował, w niedzielę, dzień po zaginięciu, ciało młodego mężczyzny zostało zlokalizowane za pomocą drona. Po odnalezieniu ciała strażacy podjęli je z wody. Następnie, za pomocą pontonu przetransportowali je na brzeg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne utonięcie
Do innego tragicznego wydarzenia doszło w piątek na terenie miejskiego kąpieliska Bolko w Opolu. Podkom. Dariusz Świątczak z opolskiej policji przekazał, że ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatek wypłynął poza bojki wyznaczające granice kąpieliska i nagle zniknął pod wodą.
Ratowników zaalarmowali świadkowie. Pomimo natychmiastowej akcji ratowniczej, po wyciągnięciu mężczyzny z wody, nie udało się go uratować. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon pokrzywdzonego.
Obecnie policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Służby apelują o zachowanie rozsądku podczas wypoczynku nad wodą i stosowanie się do poleceń pilnujących bezpieczeństwa na akwenie ratowników.