Tragiczny finał kradzieży przewodów z linii energetycznej
W podgorzowskich Wojcieszycach zginął 19-latek porażony prądem o napięciu 15 tys. Volt. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że wspólnie z innymi osobami brał udział w kradzieży przewodów z linii energetycznej średniego napięcia - poinformował rzecznik gorzowskiej policji Sławomir Konieczny.
19.03.2006 | aktual.: 19.03.2006 09:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tragedii doszło około godziny 21. Porażonego prądem, nieprzytomnego 19-latka znaleźli mieszkańcy Wojcieszyc, prawdopodobnie zaalarmowani przez jego znajomych. Niestety, pomimo natychmiastowej pomocy lekarza pogotowia nie było już szans na uratowanie mu życia.
Prawdopodobnie z innymi osobami kradł przewody z linii energetycznej. W trakcie ich wycinania śmiertelnie poraził go prąd, po czym chłopak spadł ze słupa - powiedział Konieczny.
Z oględzin przeprowadzonych przez pracowników zakładu energetycznego i policjantów wynika, że wcześniej złodzieje zdołali wyciąć przewody z dwóch przęseł linii średniego napięcia zasilającej hydrofornię.
Obecnie na miejscu pod nadzorem prokurator pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. Trwają poszukiwania towarzyszy chłopaka, którzy najprawdopodobniej po wypadku wystraszyli się i uciekli.