Tragiczne skutki grillowania. Koszmarny początek sezonu
Kobieta nie żyje, a mężczyzna wylądował w szpitalu. To skutki grilla zorganizowanego przez parę spod Słupcy (woj. wielkopolskie). Przyczyną dramatu był czad z niedogaszonego paleniska.
Agnieszka W. razem ze swoim narzeczonym Krzysztofem wybrała się na działkę, na grilla. Niestety wyprawa okazała się być dla nich nieszczęśliwym dramatem - informuje dziennik "Fakt". - Nikt nie przypuszczał, że ten wyjazd może skończyć się tragedią - mówi ojciec kobiety.
Zobacz także: Dyrektorka ucieka przed dziennikarzem WP. W jej szkole doszło do gwałtu
Para po kolacji poszła spać do altanki, niestety zabrali też ze sobą grill. Okazało się, że ogień nie był do końca ugaszony i węgiel jeszcze się tlił. Przyczyną nieszczęścia okazał się czad. Agnieszki W. nie udało się uratować, jej partner trafił do szpitala, jego życiu w tym momencie nic już nie zagraża.
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl