Tragiczne odkrycie na Mazowszu. Ciało dryfowało metr od brzegu
Na Mazowszu, w miejscowości Dębę, odkryto ciało mężczyzny w jednym ze stawów. Mimo szybkiej interwencji ratowników, nie udało się go uratować.
Co musisz wiedzieć?
- Do tragedii doszło w Dębem, w gminie Kosów Lacki, ok. godz. 7:30.
- Ciało mężczyzny znaleziono zaledwie metr od brzegu stawu.
- Policja i prokuratura prowadzą śledztwo, aby ustalić dokładne okoliczności wydarzenia.
Groźne odkrycie na budowie. "Zardzewiała śmierć" w Ostródzie
W niedzielę rano, ratownicy otrzymali zgłoszenie o ciele unoszącym się na wodzie w miejscowości Dębę na Mazowszu. Służby ratunkowe szybko dotarły na miejsce, ale niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Jak podaje TVP Info, pierwsi na miejscu zdarzenia byli ratownicy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kosowie Lackim, a następnie dołączyli do nich strażacy z Sokołowa Podlaskiego, wyposażeni w specjalną łódź ratowniczą.
Młodsza aspirant Aleksandra Siemieniuk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji poinformowała, że były to zwłoki 51-letniego mieszkańca powiatu węgrowskiego.
Nielegalni migranci forsują granicę. Odnotowano 100 prób przekroczenia
Jakie były okoliczności zdarzenia?
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez młodszego kapitana Łukasza Tomczuka, oficera prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sokołowie Podlaskim, poszukiwania dotyczyły mężczyzny, który prawdopodobnie był wędkarzem. Mężczyzna prawdopodobnie wybrał się na ryby w sobotę. "Zgłoszenie dotyczyło ciała mężczyzny, który prawdopodobnie był wędkarzem" - wyjaśnił.
Po wydobyciu ciała, ratownicy przekazali je załodze karetki pogotowia, ale lekarz stwierdził zgon na miejscu.
Jakie są dalsze kroki?
Policja oraz prokuratura prowadzą działania mające na celu ustalenie dokładnego przebiegu zdarzenia. Przeprowadzono oględziny ciała, które zostało zabezpieczone do dalszych badań pod nadzorem prokuratora.
Źródło: TVP Info