Usłyszał dziwną rozmowę przed bankomatem. Natychmiast wezwano policję
Klient bankomatu w Ełku zapobiegł oszustwu, które mogło kosztować seniora 50 tys. zł. Dzięki jego szybkiej reakcji pieniądze nie wpadły w ręce przestępców.
Co musisz wiedzieć?
- Wydarzenie miało miejsce w banku w Ełku.
- Senior był bliski straty 50 tys. zł na rzecz oszustów.
- Policja przypomina, że nigdy nie prosi o przekazywanie pieniędzy na inne konto.
W Ełku, w jednej z kolejek do bankomatu, czujny klient zauważył niepokojącą sytuację. Starszy mężczyzna, rozmawiający przez telefon, wzbudził jego podejrzenia. Domyśliwszy się, że może to być próba oszustwa, podjął działanie, ratując seniora przed utratą znacznej sumy pieniędzy.
Wszedł na pasy z hulajnogą. Kierowcy nawet się nie zatrzymali
Jak doszło do próby oszustwa w banku?
Siedemdziesięcioletni mężczyzna, rozmawiający przez telefon, został poinformowany, że musi wypłacić swoje oszczędności i przelać je na inne konto, aby je chronić. W rzeczywistości była to próba wyłudzenia pieniędzy przez oszustów. Kiedy czujny klient usłyszał rozmowę, od razu poinformował starszego mężczyznę o potencjalnym zagrożeniu i zadzwonił pod numer alarmowy.
Reakcja policji zapobiegła stracie
Policjanci szybko przybyli na miejsce i potwierdzili, że senior padł ofiarą oszustwa. Mężczyzna zdążył już wypłacić 50 tys. zł i zamierzał przelać je na wskazane konto. Dzięki szybkiej reakcji udało się zapobiec utracie pieniędzy.
Policja przypomina: "Pracownicy banków ani funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy ani przelewanie środków na 'bezpieczne konta'".
Źródło: elk.policja.gov.pl