Tragiczna katastrofa śmigłowca - nikt nie przeżył
Dziesięć osób zginęło w katastrofie wynajętego przez australijska firmę wydobywczą śmigłowca, który rozbił się w górzystym regionie na wschodzie Indonezji - poinformowały miejscowe służby ratownicze.
04.08.2011 | aktual.: 04.08.2011 08:10
Kontakt z załogą helikoptera typu Bell 412, którym podróżowało dwóch Australijczyków, dwóch obywateli RPA i sześciu Indonezyjczyków, utracono w środę po południu kilka minut po starcie z Manado na wyspie Celebes.
Maszyna leciała do należącej do firmy Newcrest kopalni Gosowong na wyspie Halmahera. Ekipy poszukiwawcze odnalazły wrak śmigłowca około godz. 2.00 w nocy czasu miejscowego. Na miejscu znaleziono żywą tylko jedną osobę - Indonezyjczyka, który jednak po przewiezieniu do szpitala zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Ciała pozostałych dziewięciu ofiar przewieziono do Manado.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną wypadku śmigłowca