Tragedia w Zduńskiej Woli. Zginęło małżeństwo
W Zduńskiej Woli (województwo łódzkie) strażacy znaleźli w kotłowni zwłoki starszego małżeństwa. Para się zaczadziła. To kolejne osoby, które zginęły w ten sposób. Służby poinformowały już o czarnej serii, która trwa od piątku.
W poniedziałek nad ranem Państwowa Straż Pożarna przekazała, że ostatniej doby doszło do dziesięciu zdarzeń związanych z zatruciem tlenkiem węgla.
Rzecznik prasowy komendanta głównego PSP bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że nie żyją kolejne dwie osoby, które w niedzielę zatruły się tlenkiem węgla (czadem). Strażak dodał, że czarna seria zatruć czadem trwa od piątku. Od tamtej pory zginęły cztery osoby.
W Zduńskiej Woli zaczadziło się małżeństwo
W jednym z domów jednorodzinnych w Zduńskiej Woli zginęła 87-letnia kobieta i 97-letni mężczyzna. Ofiary zostały odnalezione w kotłowni. Strażacy potwierdzili, że tlenek węgla wydobywał się z nieszczelnego pieca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strażacy przekazali również, że w sobotę w wyniku zatrucia czadem zginął 74-latek i 68-latka - mieszkańcy Poznania. W piątek w miejscowości Dąbrówka (Kujawsko-Pomorskie) tlenkiem węgla śmiertelnie zatruł się 64-letni mężczyzna. Łącznie od października, czyli od początku umownego sezonu grzewczego, w wyniku zatrucia czadem zmarło sześć osób. Dwie z nich zmarły we wrześniu.
Śmiertelny tlenek węgla
Przypomnijmy, że tlenek węgla jest bezbarwnym i bezwonnym silnie trującym gazem. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwiobiegu, uniemożliwiając prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi.
Zatrucie czadem może powodować uszkodzenia mózgu oraz innych narządów, może też spowodować śmierć. Przyczyną wydobywania się tlenku węgla mogą być niesprawne palniki lub piecyki gazowe, niedrożne przewody kominowe czy nieprawidłowo funkcjonująca wentylacja pomieszczeń.
Czytaj też: