Tragedia w USA. 17‑latek usłyszał zarzuty
Po dramatycznym wypadku, do jakiego doszło w lutym w Los Angeles w USA, 17-letni kierowca lamborghini usłyszał zarzuty. Prokuratura poinformowała też o planowanej dacie rozprawy.
17-letni kierowca lamborghini w środę 7 kwietnia usłyszał zarzuty w związku z tragicznym wypadkiem drogowym z lutego 2021 roku, który miał miejsce w Los Angeles w USA.
Tragedia w USA. 17-latek z zarzutami
Jak przekazało biuro prokuratora okręgowego, zgodnie z prawem USA informacje o konkretnej kwalifikacji czynu oraz zarzutach, które usłyszał 17-latek, nie zostaną podane do wiadomości publicznej z powodu wieku podejrzanego.
To będzie możliwe dopiero po postawieniu go w stan oskarżenia. Postępowanie sądowe w tej sprawie zaplanowano na 23 kwietnia w sądzie dla nieletnich w Inglewood. Służby z USA informują tylko, że 17-latek może być oskarżony o morderstwo.
Do tragicznego wypadku doszło 17 lutego w Los Angeles w USA. Około godziny 17 w zachodniej części miasta zderzyły się lamborghini oraz lexus. Na miejsce natychmiast wezwano policję, straż pożarną i służby ratunkowe.
USA. Dramatyczny wypadek. Nie żyje 32-latka
W wyniku zderzenia lexus został całkowicie zniszczony. 32-letnią kobietę, która kierowała pojazdem, udało się wyciągnąć, jednak podjęta próba reanimacji nie przyniosła skutku. Kobieta zmarła.
Jak wynika z ustaleń policji z Los Angeles, 17-latek jechał ze zbyt dużą prędkością. - Ten wypadek to apel do kierowców, aby zdjęli nogę z gazu - mówił kapitan Brian Wendling z policji w LA.
Ukarania 17-latka domaga się rodzina zmarłej 32-latki. Od kilku tygodni organizowane są demonstracje, których celem jest wymuszenie wysokiej kary dla sprawcy wypadku. - Chcę, by został pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny - mówiła w programie "Good Morning America" matka zmarłej.
Źródło: ABC News