PolskaTragedia w kopalni - zginął 26-letni górnik

Tragedia w kopalni - zginął 26‑letni górnik

26-letni górnik zginął w kopalni Murcki-Staszic, drugi pracownik został niegroźnie ranny - poinformował Katowicki Holding Węglowy (KHW), do którego należy ta kopalnia.

12.03.2012 | aktual.: 12.03.2012 12:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojciech Jaros z KHW poinformował, że do wypadku doszło około godz. 10.30 900 m pod powierzchnią ziemi w dawnej kopalni "Staszic".

- Na dwóch pracowników montujących przenośnik w upadowej (nachylonym chodniku - przyp. red.) zsunęła się przewożona podwieszaną kolejką spalinową sekcja obudowy zmechanizowanej. Jeden z nich został najprawdopodobniej uderzony przemieszczającym się elementem - podał Jaros.

Sprowadzony na miejsce lekarz stwierdził zgon. Pracownik miał 26 lat, jako górnik pracował od czterech lat. Był kawalerem. Drugi górnik doznał lekkich obrażeń prawej nogi.

Przyczyny i okoliczności zdarzenia bada komisja powołana przez Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.

26-letni górnik jest szóstą tegoroczną ofiarą śmiertelną w polskim górnictwie, a czwartą w kopalniach węgla kamiennego. W piątek w szpitalu zmarł górnik, ciężko ranny podczas wstrząsu w kopalni "Marcel" w Radlinie. Poprzednie dwa wypadki w kopalniach węgla kamiennego miały miejsce pod koniec stycznia i na początku lutego w kopalniach "Borynia-Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju i "Mysłowice-Wesoła" w Mysłowicach.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (10)