Tragedia w Chile, kilkadziesiąt ofiar pożaru
Trzydzieści, a nawet więcej ofiar
mógł pochłonąć pożar historycznego kwartału domów w mieście
portowym Valparaiso, położonym 120 km na północny zachód od
stolicy Chile, Santiago.
04.02.2007 17:30
Pożar wybuchł w sobotę rano miejscowego czasu. Wskutek eksplozji gazu zawaliły się dwa domy, trzeci niezwłocznie spłonął, a ogień przerzucił się na dalsze budynki, uszkodzone wstrząsem spowodowanym przez wybuch.
Do niedzielnego popołudnia strażacy wydobyli spod ruin zwłoki pięciu osób, a jedna osoba zmarła z ran.
Mimo akcji strażaków pożar odnawia się wciąż w ruinach zniszczonych domów, co bardzo utrudnia akcję ratowniczą, prowadzoną z udziałem specjalnie wyszkolonych psów.
Burmistrz Valparaiso, Aldo Cornejo, umieścił 70 osób, które pozostały bez dachu nad głową, w jednym z miejskich hoteli.
Prezydent Chile, pani Michele Bachelet, przerwała urlop i przybyła w niedzielę do Valparaiso.
Miasto ze względu na swe zabytki zostało w 2003 r. umieszczone przez UNESCO na liście światowego dziedzictwa kulturalnego świata.