Tornado i grad w Niemczech. Do Polski nadciąga front burzowy
Po fali upałów, jakie przetoczyły się w ostatnich dniach przez Niemcy, nasi zachodni sąsiedzi musieli zmierzyć się z gwałtownym załamaniem pogody. Nad północnymi landami przeszły silne burze, spadł grad wielkości piłek tenisowych, a w Hamburgu zaobserwowano tornado.
Nagłe pogorszenie pogody spowodowało poważne utrudnienia dla mieszkańców północnych Niemiec. Sparaliżowy ruch kolejowy, pozrywane dachy domów i podtopienia to najczęstsze przypadki, z którymi musiały mierzyć się w czwartek niemieckie służby. W pobliżu Uelzen w Dolnej Saksonii zginął 50-letni mężczyzna, na którego powaliło się drzewo.
Duże zniszczenia wywołało też tornado. Nietypowa dla tego rejonu anomalia pogodowa spowodowała duże straty w gospodarstwach domowych, wyrywając dachy domów i zabijając zwierzęta. W gminie Fliegenberg powaliło drzewa na pasące się nieopodal stado owiec. Straż pożarna wyjeżdżała do interwencji ponad 250 razy.
Wczoraj pisaliśmy, że niebezpieczny front burzowy może przejść z Niemiec w kierunku zachodnim. Według najnowszych prognoz gwałtowne burze i deszcz pojawią się dziś niemal w całym kraju.
W piątek 23 czerwca czeka nas przeplatanka pogodowa. Aurę kształtować będzie ośrodek niskiego ciśnienia, który znad Bałtyku przemieści się nad Warmię, Mazury, Suwalszczyznę i Podlasie. Towarzyszyć mu będą ciemne, deszczowe chmury. Wakacje zatem rozpoczniemy w wielu miejscach deszczowo i przy uderzeniach piorunów.
