Topless albo nago nad Bałtykiem? Zakaz na plaży z zaskakującej strony
Złe wiadomości dla miłośników naturyzmu, którzy korzystają z plaż w okolicach Rowów i Czołpina. Słowiński Park Narodowy ostrzega, że nudyści i panie opalające się topless na tym terenie nie są mile widziani.
Nieformalna plaża naturystyczna funkcjonuje kilka kilometrów na wschód od Rowów od kilkudziesięciu lat. Zwolennicy opalania się nago chętnie wybierają także inne odludne odcinki wybrzeża między Czołpinem a Łebą.
To jednak teren Słowińskiego Parku Narodowego, który do tej pory nie reagował na golasów na swoim terenie.
W tym sezonie to się zmieniło. "Informujemy, że na terenie SPN nie ma wyznaczonych plaż dla naturystów. Park nigdy nie wyrażał zgody na ich lokalizację" - głosi komunikat zamieszczony na stronie internetowej instytucji.
Zobacz także: Rodzice tracą rozum. Dzieci na plażach giną na potęgę
Dyrekcja SPN zauważa, że miejsca udostępniane turystom do zwiedzania na terenie parku wyznacza odpowiednie zarządzenie Ministra Środowiska.
"Możliwa sprzeczność"
"Plaże naturystyczne w zarządzeniu tym nie figurują. Jednocześnie informujemy, że rozbieranie się poza miejscami oficjalnie wyznaczonymi może stać w sprzeczności z odpowiednim zachowaniem się w miejscach publicznych" - piszą autorzy komunikatu.
Komunikat nie precyzuje, czy strażnicy SPN będą wzywać policję w razie nakrycia golasów na plaży.
Dyrekcja parku na wybrzeżu środkowym przypomina też, że oficjalna plaża dla naturystów znajduje się w Łebie. Władze tego miasta wyznaczyły ją na zachód od portu jachtowego, ale poza obszarem SPN.
Na zdjęciu: Rowy - 1984 r. Na plaży odbyły się wybory miss naturystów
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl