Tony obornika na ulicy. Rolnik ukarany mandatem
Do nieprzyjemnej sytuacji doszło w poniedziałek w Rawiczu. Tony obornika zablokowały ulicę Piłsudskiego. Nawóz wypadł z jednej z przyczep ciągnika rolniczego.
To nie był miły poniedziałek dla mieszkańców Rawicza (woj. wielkopolskie). Na ulicy Piłsudskiego został wstrzymany ruch. Wszystko przez tony obornika, które pojawiły się na jezdni. Nie była to jednak akcja protestacyjna rolników, tylko nieszczęśliwy wypadek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"PiS zapomniał o wsi". Zapytaliśmy rolników z Podlasia o wybory i Kołodziejczaka
Błąd traktorzysty
Jak ustalili policjanci z lokalnej komendy, obornik znalazł się na drodze przez błąd traktorzysty. Mężczyzna przewoził ładunek bez odpowiedniego zabezpieczenia.
Rolnik został ukarany mandatem w wysokości 300 zł.
Ciągnik nie powinien znaleźć się na drodze
To jednak nie koniec sprawy. Jak ustalili policjanci z lokalnej drogówki, ciągnik marki John Deere nie powinien w ogóle znaleźć się na drodze. Wszystkie pojazdy, zarówno ciągnik, jak i obie przyczepy oznaczone był jako niesprawne technicznie i nie zostały dopuszczone do ruchu. W związku z tym funkcjonariusze zatrzymali dowody rejestracyjne maszyn.
Aby przetransportować obornik do miejsca docelowego rolnik musiał sprowadzić sprawne technicznie i dopuszczone do ruchu maszyny. Cała akcja usuwania nawozu z jezdni trwała około trzech godzin. Na ten czas ulica Piłsudskiego była całkowicie wyłączona z ruchu, a policja wyznaczyła objazdy.
Źródło: tygodnik-rolniczy.pl
Czytaj więcej: