Tomasz Lis: "Nie wiem, czy ja zagrażam panu Dudzie, czy pan Duda mi?"
Grand Hotel Boutique w Rzeszowie przeniósł w inne miejsce czwartkowe spotkanie Tomasza Lisa z fanami - poinformował dziennikarz na Twitterze. Powód? Zdaniem Tomasza Lisa w hotelu będzie przebywał prezydent Andrzej Duda.
Tomasz Lis promuje swoją nową książkę "Historia prywatna" i spotyka się z czytelnikami w całej Polsce. W czwartek miał zaplanowane spotkanie w rzeszowskim Grand Hotel Boutique o godz. 18.00. Jak wynika z relacji dziennikarza, na kilka godzin przed nim, hotel poinformował, że spotkanie w tym miejscu nie może dojść do skutku z powodu obecności tam prezydenta Dudy.
"Właśnie nam powiedziano, że ponieważ w hotelu Grand w Rzeszowie będzie pan Duda, moje spotkanie nie może tam się odbyć. Nie wyjaśniono, czy ja zagrażam panu Dudzie czy pan Duda mi". Tomasz Lis dodał, że spotkanie z fanami odbędzie się 300 metrów dalej, w innym hotelu.
Na komentarze internautów, że pewnie prezydent boi się dziennikarza, Lis odpowiedział: "Raczej boją się ludzi, którzy przyjdą na spotkanie".
Zapytaliśmy w hotelu, czy spotkanie Lisa z czytelnikami zostało przeniesione ze względu na wizytę prezydenta, ale nie chciano nam udzielić żadnej informacji przez telefon.
Andrzej Duda przyjechał do Rzeszowa na Kongres 590 - jedno z ważniejszych wydarzeń ekonomicznych w Polsce. Kongres odbywa się w podrzeszowskiej Jasionce, a wieczorem będzie uroczysta gala wręczenia Nagród Gospodarczych Prezydenta RP dla wyróżniających się polskich firm. Na konferencji ma się też pojawić premier Mateusz Morawiecki.
Źródło: Twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl