Tomasz Kalita został pochowany na warszawskich Powązkach Wojskowych
Ksiądz Tomasz Kądzik mówił podczas uroczystości o przemianie duchowej Tomasza Kality. - W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami publicznego wyznawania wiary przez zmarłego i radości wiary. Ta radość wiary była bardzo ważna, bo Tomasz Kalita był jednocześnie przygnieciony bólem, cierpieniem i chorobą - podkreślił.
Wspominał też ostatnie wypowiedzi Tomasza Kality, w których mówił o Jezusie Chrystusie. Duchowny dodał, że "dojrzewanie w cierpieniu i w chorobie sprawiało, iż mówienie o wieczności i nadziei nabierało zupełnie innego znaczenia".
Prezydent Andrzej Duda pośmiertnie odznaczył Tomasza Kalitę za wybitne zasługi w działalności publicznej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W imieniu rodziny za udział w pożegnaniu zmarłego polityka podziękował przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller. Powiedział, że testamentem zmarłego jest nie tylko staranie o wprowadzenie ustawy o stosowaniu leczniczej marihuany, lecz również wołanie o inną jakość życia publicznego. Zaznaczył, że Tomasz Kalita był symbolem tej innej jakości, polityki z przyjazną twarzą, szacunkiem dla rywala, lecz także polityki refleksyjnej, poszukującej odpowiedzi na ważne pytania.
Miller o Kalicie: był herosem w cierpieniu, ale nie umierał w samotności
Leszek Miller podkreślił, że zmarły był człowiekiem dialogu i ręki wyciągniętej na zgodę. Przewodniczący SLD dodał też, że Tomasz Kalita był odpowiedzialny, sumienny, twórczy i taki pozostał do końca. Nawet w dramatycznej sytuacji - jak powiedział Leszek Miller - potrafił walczyć nie tylko o siebie.
Leszek Miller mówił też, że Tomasz Kalita "był herosem w cierpieniu, ale nie umierał w samotności - byli z nim przyjaciele, rodzina oraz przede wszystkim żona".
Więcej na ten temat:
Wiadomo, kiedy zostanie pochowany Tomasz Kalita
Medyczna marihuana w Polsce? "Politycy mają krew na rękach, choroba jednego celebryty to za mało"
Wiadomo, kiedy zostanie pochowany Tomasz Kalita
Medyczna marihuana w Polsce? "Politycy mają krew na rękach, choroba jednego celebryty to za mało"