Sejm zdecydował ws. wotum nieufności wobec Kotuli
Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministry ds. równości Katarzyny Kotuli. 231 posłów sprzeciwiło się wnioskowi polityków PiS.
Nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Kotuli głosowało 428 posłów. 196 zagłosowało "za", a 232 "przeciw". Sejm wniosek odrzucił.
PiS zarzucało Kotuli "pozorne działania", kłamstwa na temat swojego wykształcenia i "narażenie na szwank poczucia bezpieczeństwa Polek" poprzez straszenie rejestrem ciąż.
Posłownie negatywnie też oceniali przygotowane przez Katarzynę Kotulę projekty ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich i ustawy wprowadzającej rejestrowane związki partnerskie.
- Czytając wniosek państwa z PiS, myślę sobie, że to w ogóle nie jest o mnie. To jest wniosek, który wynika z waszej czystej homofobii, pogardy, braku szacunku, a nawet nienawiści - mówiła Kotula.
Polityczka podkreślała, że zgodnie z Konstytucją RP wszyscy są równi wobec prawa, wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne oraz nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
- Szczucie, atakowanie innych, antagonizowanie społeczeństwa, dehumanizowanie, dzielnie Polaków na lepszy i gorszy sort, wykluczenie i obrażanie. W tym jesteście najlepsi. Szczuliście na kobiety, osoby LGBT, osoby transpłciowe. Po drodze byli jeszcze nauczyciele, lekarze, którym kazaliście wyjechać, dziennikarze i aktywiści - mówiła.
Kotuli bronił też Donald Tusk. - Ministra Kotula ma twarde poglądy, ale działa w sposób bardzo odpowiedzialny, jest wzorem umiarkowania w polityce, dlatego mam nadzieje, że dalej będzie pełniła swoja misję; jestem pewny wyniku głosowania - mówił premier.
Czytaj więcej: