WAŻNE
TERAZ

Kradzież w Luwrze. Dwie osoby zostały zatrzymane

Toczą zaciekły bój - zobacz zdjęcia

To już ostatnia prosta... Kto zwycięży?

Obraz

/ 16Kto ma w nosie turystów, a kto nie lubi krawata - zdjęcia

Obraz
© PAP / Grzegorz Mamot

"Warszawa wygląda jak prowincjonalne Las Vegas" Czesław Bielecki, kandydat na prezydenta Warszawy

Za swój atut uważa szczerość. - Nie ukrywam żadnych "trupów w szafie". Nie kłamię, że jestem praktykującym katolikiem, nie zmyślam, że mamy z Iloną Łepkowską ślub. I uprzedzam - nie zamierzamy dzień przed drugą turą legalizować związku - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Czesław Bielecki, kandydat PiS na prezydenta Warszawy. Mówi, że podziękował prof. Jadwidze Staniszkis za to, że lobowała u Jarosława Kaczyńskiego na rzecz jego kandydatury. Prof. Staniszkis pomysł poparcia przez PiS Czesława Bieleckiego w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy zgłosiła w cotygodniowym felietonie dla Wirtualnej Polski. Przekonywała, że tylko Bielecki ma realną szansę na wygraną z Hanną Gronkiewicz-Waltz.

Bielecki krytykuje urzędującą prezydent m.in. za to, że nie rozpoczęła budowy placu miejskiego na osi Pałacu Kultury, przewidzianego już w planie przyjętym za prezydenta Fatalną decyzją, zdaniem Bieleckiego, było również zatrudnienie w ratuszu kolejnych 1200 urzędników, którzy kosztowali nas kilkaset mln zł i stworzyli dodatkowe opory biurokratyczne, co musi owocować korupcją.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Czesławem Bieleckim: Niewierzący, w wolnym związku - idealny kandydat PiS?

/ 16"Zajmujemy się okolicami Stadionu Narodowego" Hanna Gronkiewicz-Waltz, kandydatka na prezydenta Warszawy

Obraz
© WP / Anna Kalocińska

"Zmiany na lepsze C.D.N." - to hasło wyborcze obecnej prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, które widnieje na billboardach. Obok budowy II linii metra i Mostu Północnego obiecuje nowe przedszkola i żłobki, modernizację szpitali, kolejne ścieżki rowerowe.

- Warszawie potrzebna jest kontynuacja zmiany. Stolicy Polski należy się wiarygodność i stabilny rozwój. Wszystkie miasta zarządzane przez wiele lat przez tego samego gospodarza rozwijają się szybciej. Poza tym Warszawę czekają poważne wyzwania - prezydent kolejnej kadencji będzie musiał kontynuować rozpoczęty największy w historii program inwestycyjny, ale także przygotować nas do kolejnego unijnego budżetu. Musimy także pamiętać o przygotowaniach do sprawowania przez Polskę przewodnictwa w UE w roku 2011 oraz do mistrzostw Europy w piłce nożnej w roku 2012 - mówiła Gronkiewicz-Waltz.

Gronkiewicz-Waltz zapowiada rewitalizację placu Trzech Krzyży i placu Szembeka, przybliżanie Warszawy do Wisły (m.in. rewitalizację lewobrzeżnego bulwaru - od pomnika Syrenki do Podzamcza), kolejne parkingi "Parkuj i Jedź", nowe ścieżki i stojaki rowerowe, a także poszerzanie stref dostępu do bezpłatnego bezprzewodowego internetu.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie?Czytaj serwis Wybory samorządowe!

/ 16"Turystów mam w nosie - dbam o warszawiaków" Janusz Korwin-Mikke, kandydat na prezydenta Warszawy

Obraz
© WP / Konrad Żelazowski

Janusz Korwin-Mikke nie darzy sympatią urzędników, choć sam ubiega się o takie stanowisko. Inwestycje typu budowa ulic czy mostów przekaże Chińczykom. Chyba że polskie firmy będą działały równie szybko i sprawnie. Ma w nosie turystów, zamierza dbać o warszawiaków. W wyborach liczy na 23-procentowe poparcie „tych, którzy myślą normalnie”. I deklaruje, że jeśli zostanie prezydentem stolicy – uwaga! – już pierwszego dnia zwolni wszystkich urzędników. Jego zdaniem większość prac jaką mają – nie mówi tylko o stolicy, ale również całej Polsce – polega na korespondowaniu między sobą.

Otwarcie krytykuje również swoją największą konkurentkę Hannę Gronkiewicz-Waltz. - To, co ona robi z komunikacją miejską – choćby blokując Warszawę w kilku miejscach jednocześnie, podnosząc opłaty za wieczyste użytkowanie gruntów… Jeśli będę miał z Nią pojedynek sam na sam, to Ją zniszczę – mówi Wirtualnej Polsce.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Januszem Korwin-Mikke: "Turystów mam w nosie - dbam o warszawiaków"

/ 16"Do służby zdrowia nie odnosi się ani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, ani Czesław Bielecki" Wojciech Olejniczak, kandydat na prezydenta Warszawy

Obraz
© PAP / Bartłomiej Zborowski

Próbuje zjednać sobie wyborców jeżdżąc po stolicy kolorowym autobusem, do którego gościnnie wsiada Ryszard Kalisz. Obiecuje warszawiakom czystą Wisłę, budowę Szpitala Południowego na Ursynowie i rozbudowę Stadionu Hutnika. Zamierza wspierać wychowanie seksualne i promocję środków antykoncepcyjnych. - Chciałem pokazać, że można być kimś więcej niż standardowym prezydentem, poszukując rozwiązań przyjaznych wielu parom – tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską.

Otwarcie krytykuje swoją kontrkandydatkę Hannę Gronkiewicz-Waltz za to, że w niektórych miejscach podwyższyła nawet o ok. 1000% podatek za użytkowanie wieczyste. Deklaruje, że już złożył stosowną ustawę w sejmie, podpisaną przez ekspertów, która te kwestie reguluje. Zakłada ona, że każdego roku nie może wzrosnąć opłata za wieczyste użytkowanie więcej niż 20%. W rozmowie z Wirtualną Polską obiecuje, że jeśli zostanie prezydentem, zajmie się tą sprawą w pierwszej kolejności.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Wojciechem Olejniczakiem: Wstaje o 5:20 i jeździ autobusem - czy on wygra?

/ 16"Jestem w o tyle lepszej sytuacji od moich kontrkandydatów, że nie muszę obiecywać, co zrobię" Jacek Majchrowski, kandydat na prezydenta Krakowa

Obraz
© PAP / Jacek Bednarczyk

Prezydent Jacek Majchrowski rządzi Krakowem nieprzerwanie od ośmiu lat. Ale, jak mówi, zabrakło mu czasu na dokończenie centrum kongresowego i budowę hali widowiskowo-sportowej. Obiecuje, że jeśli ponownie zostanie wybrany, zajmie się tymi inwestycjami w pierwszej kolejności. Komentuje też spekulacje, że chętnie opuściłby już swój gabinet, gdyby nie obawa przeglądania urzędowych szaf. – To czysty idiotyzm – mówi Wirtualnej Polsce.

- Jestem w o tyle lepszej sytuacji od moich kontrkandydatów, że nie muszę obiecywać, co zrobię. Wystarczy, że pokażę co zrobiłem i zamierzam skończyć – chwali się Jacek Majchrowski i wspomina m.in. budowę dwóch wielkich stadionów, rozwoju komunikacji. Kontrkandydaci nie pozostawiają jednak na Majchrowskim suchej nitki. Wytykają liczne błędy, jak choćby zaniedbania w przyciąganiu do Krakowa poważnych inwestorów. - Słyszę całą masę narzekań od biznesmenów na współpracę z Jackiem Majchrowskim – mówi Wirtualnej Polsce jeden z największych kontrkandydatów Majchrowskiego Stanisław Kracik.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Jackiem Majchrowskim: "Czysty idiotyzm" - prezydent odpowiada na spekulacje

/ 16"Zarzucam Jackowi Majchrowskiemu, że buduje fontanny, stawia sobie pomniczki, a nie inwestuje w te kierunki, które zaczną przynosić miastu profity" Stanisław Kracik, kandydat na prezydenta Krakowa

Obraz
© PAP/ Jacek Bednarczyk

Mimo że w wyborach na urząd prezydenta Krakowa startuje jako kandydat PO, przyznaje, że gdyby od niego zależała decyzja, nikomu nie utrudniałby postawienia popiersia Lecha Kaczyńskiego w krakowskim Parku Jordana.

Czym jako prezydent zająłby się w pierwszej kolejności? Przede wszystkim powołaniem spółki wodnej, żeby uchronić mieszkańców od podtopień. Poważny problem widzi też w zanieczyszczeniu powietrza. Raporty, które otrzymuje od wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska są alarmujące – zauważa kandydat – i wyjaśnia, że na niektórych osiedlach jest kilkunastokrotne przekroczenie zanieczyszczeń powietrza na przykład pyłami. - Ludzie nie wiedzą, czym oddychają, więc w pierwszej kolejności wykorzystałbym środki z UE właśnie na ten cel - obiecuje Kracik.

Otwarcie krytykuje również swojego największego kontrkandydata i obecnie urzędującego prezydenta. - Mógłbym powiedzieć, ze moim programem wyborczym jest program wyborczy Jacka Majchrowskiego z 2002 roku. Bo wiele rzeczy, które tam były, nie straciło na aktualności – mówi Wirtualnej Polsce Kracik.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski ze Stanisławem Kracikiem: Będzie popiersie L. Kaczyńskiego? "Nie przeszkadzałbym"

/ 16"Ryszard Grobelny postrzega Poznań w sposób technokratyczny" Grzegorz Ganowicz, kandydat na prezydenta Poznania

Obraz
© arch. wł.

Grzegorz Ganowicz startuje w wyścigu o fotel prezydenta miasta w barwach PO. W rozmowie z Wirtualną Polską zdradza, że jeśli wygra wybory, priorytetem będzie dla niego zmiany w infrastrukturze miasta. Choćby dokończenie budowy ulicy Św. Wawrzyńca, wiaduktu na Janikowie i Starołęce oraz budowa trasy tramwajowej na ul. Ratajczaka i linii do Naramowic. Chciałby również, żeby powstawało coraz więcej ścieżek rowerowych. Jako prezydent będzie starał się również usprawnić działanie służby zdrowia. Budując między innymi szpital dziecięcy, jak również wspierając profilaktykę - zarówno w formie działań edukacyjnych jak i dopłat do procedur w części refundowanej przez NFZ.

Ganowicz otwarcie krytykuje Ryszarda Grobelnego, który rządzi Poznaniem od 12 lat. Przede wszystkim za postrzeganie miasta w sposób technokratyczny, z lotu ptaka. – Mówi o wielkich przedsięwzięciach i rankingach, ale umyka mu to, co dzieje się na sąsiedniej ulicy – mówi Ganowicz i dodaje, że ponad 30 tys. poznaniaków wraz ze swoimi podatkami wyprowadziło się z miasta, bo nie miało gdzie budować domów. Poznań nie dysponuje wieloma uzbrojonymi gruntami, które można przeznaczyć pod zabudowę jednorodzinną, a jeśli nawet działka się znajdzie, jej cena jest bardzo wysoka. Trzeba to zmienić i przygotować grunty, by zachęcić mieszkańców do zostania w Poznaniu, mówi kandydat.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Grzegorzem Ganowiczem: Poznań nie jest już czysty i bezpieczny. On to zmieni

/ 16"Generalnie nie lubię ani samochodu, ani krawata" Ryszard Grobelny, kandydat na prezydenta Poznania

Obraz
© arch. wł.

Ryszard Grobelny rządzi Poznaniem od 12 lat. W sondażach przedwyborczych zostawia swoich kontrkandydatów daleko w tyle. Niektórzy chwalą go za dokonane inwestycje, jak budowa Starego Browaru, promowanie miasta przez sport i organizowanie wielu imprez w mieście. Inni krytykują, mówiąc, że odgradza się od mieszkańców murem, na ludzi patrzy zza szyby swojej limuzyny czy popadł w rutynę. Grobelny jest zdania, że w obecnej kadencji „było wiele pozytywnych zmian”. – Gdyby nie zmiana systemu finansowania samorządów i pozbawienia ich znacznych dochodów, mógłbym powiedzieć, że większość planów zostałoby zrealizowanych – mówi Wirtualnej Polsce. Żałuje, że nie udało mu się rozpocząć budowy III ramy komunikacyjnej – planowanej drogi szybkiego ruchu mającej ułatwić komunikację między poszczególnymi dzielnicami.

Zarzuca mu się, że poznaniacy często uciekają z miasta. Zdaniem Grobelnego nie uciekają, ale wyjeżdżają do podpoznańskich miejscowości, a więc pozostają w aglomeracji w rozumieniu obszaru gospodarczego. - Ważne, abyśmy wspólnie zarządzali sprawami aglomeracji a nie konkurowali z sąsiednimi miastami i gmin - mówi kandydat.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Ryszardem Grobelnym: Prezydent: nie lubię samochodu ani krawata

/ 16"12 lat rządów Pawła Adamowicza sprawiły, że miasto spadło do trzeciej ligi. Jest szaro, smutno i prowincjonalnie" Andrzej Jaworski, kandydat na prezydenta Gdańska

Obraz
© WP.pl

Andrzej Jaworski, kandydat PiS na prezydenta Gdańska to były prezes stoczni gdańskiej, który zasłynął jako negatywny bohater wyborczej reklamówki PO z ogromną pensją - 31 tys. zł. Mówi Wirtualnej Polsce, że Gdańsk potrzebuje zmian, gdyż 12 lat rządów Pawła Adamowicza sprawiły, że miasto spadło do trzeciej ligi. Jest szaro, smutno i prowincjonalnie.

Jaką proponuje alternatywę? Przede wszystkim myśli o zagospodarowaniu Wyspy Spichrzów, która – uważa kandydat – „obecnie wygląda tak, jakby przed chwilą skończyła się II wojna światowa”. Odpiera argument, że podobny argument pojawił się w programie obecnie urzędującego prezydenta Pawła Adamowicza. - Taki punkt znajduje się w prawie każdym jego programie. Skuteczny brak realizacji tych planów świadczy o braku odpowiedzialności Adamowicza za dane słowa. Urzędujący prezydent dotychczas nie zrobił w mieście nic sensownego – uważa Jaworski.

Za największą bolączkę uważa fakt, że Gdańsk odwrócił się od morza. Nowy Port, dzielnica, która powinna tętnić życiem, gdzie powinien być polski Manhattan, to jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc. Podobnie Brzeźno, które było perełką. Do Brzeźna jako kurortu przed I wojną światową przyjeżdżało więcej osób niż do Sopotu. Jaworski obiecuje, że jeśli zostanie prezydentem, coś w tej sprawie zrobi.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Andrzejem Jaworskim: Pozwał Nergala. Teraz kandyduje na prezydenta

10 / 16"Wtedy przy stole zasiadał również pan Arkadiusz Godlewski. Jego podpisy widnieją pod tysiącami moich decyzji, nigdy nie powiedział, że coś mu nie pasuje" Piotr Uszok, kandydat na prezydenta Katowic

Obraz
© PAP / Radek Pietruszka

Piotr Uszok, który rządzi Katowicami od 12 lat, jest zdecydowanym faworytem w wyścigu wyborczym. Wirtualnej Polsce mówi, że jeśli zostanie wybrany ponownie, zajmie się przede wszystkim fizyczną realizacją projektów, nad którymi pracował ostatnie cztery lata. Chodzi tu między innymi o Międzynarodowe Centrum Kongresowe, które ma powstać obok Spodka, salę koncertową Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia na terenach po kopalni Katowice i przebudowę katowickiego dworca.

Nie zgadza się ze swoim kontrkandydatem Arkadiuszem Godlewskim, który od niedawna krytykuje ustawy, w tworzeniu których sam uczestniczył. - Jego podpisy widnieją pod tysiącami moich decyzji, nigdy nie powiedział, że coś mu nie pasuje. Tak więc jego obecne stanowisko jest co najmniej kuriozalne i świadczy o człowieku – mówi Uszok. Godlewski ripostuje te słowa, twierdząc, że żadnych ustaw nie podpisywał, bo w polskim systemie samorządowym decyzje podejmuje prezydent.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Piotrem Uszokiem: Prezydent zdradza, kto wyjeżdża z Katowic...

11 / 16"Po 16 latach sprawowania władzy przez ekipę Piotra Uszoka, Katowice są najniebezpieczniejszym miastem w Polsce" Arkadiusz Godlewski, kandydat na prezydenta Katowic

Obraz
© PAP / Andrzej Grygiel

Arkadiusz Godlewski bierze udział w wyścigu o fotel prezydenta Katowic, gdyż - jak twierdzi - po 16 latach sprawowania władzy przez ekipę Piotra Uszoka (12 lat jako prezydent i cztery jako wiceprezydent – przyp. red) Katowice są najniebezpieczniejszym miastem w Polsce. Na 100 tys. mieszkańców ilość przestępstw jest dwa razy większa niż w Warszawie. Czym planuje zająć się w pierwszej kolejności? Przede wszystkim zwiększeniem bezpieczeństwa.

Przypomina również, że stolica Górnego Śląska jest miastem, z którego w ciągu ostatnich 20 lat wyjechało 70 tys. osób, w większości młodych ludzi, nie znajdując w Katowicach szans na dobrą uczelnię czy atrakcyjną pracę. Myśli więc o przyciągnięciu atrakcyjnych i prestiżowych inwestorów. Chciałby, żeby działania szły dwukierunkowo. - Z jednej strony chodzi o przyciąganie atrakcyjnych i prestiżowych inwestorów, którzy mogą zaoferować pracę ludziom z wyższym wykształceniem. Z drugiej strony nie możemy zapominać, że Katowice są od pokoleń stolicą polskiego przemysłu, w tym także energetycznego – mówi Godlewski.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Arkadiuszem Godlewskim: "Jest kij, jest marchewka, a Katowice drepczą w miejscu"

12 / 16"Polska jest rządzona przez kartele polityczne" Rafał Dutkiewicz, kandydat na prezydenta Wrocławia

Obraz
© PAP / Grzegorz Hawałej

Rafał Dutkiewicz we Wrocławiu rządzi już osiem lat. Uważa, że mieszkańcy doceniają jego myślenie w kategoriach służby publicznej i fakt, że ma wypracowaną wizję rozwoju miasta, którą z powodzeniem realizuje. Chodzi o 3xT autorstwa Richarda Floridy – Talenty, Technologie i Tolerancja. - Ja do tego dorzucam czwarte „T” – Tożsamość - mówi Dutkiewicz.

Jako prezydent miasta zamierza dokończyć rozpoczęte wcześniej projekty. Chciałby, żeby Wrocław w najbliższej kadencji stał się miastem o najlepszej oświacie i edukacji w Polsce. - I chcę dołożyć wątek regionalny, bo Dolny Śląsk jest dla mnie ważny. A co będzie dalej? Zobaczymy – mówi. Wirtualnej Polsce zdradza, że gdy prowadzi się negocjacje koalicyjne w Radzie Miejskiej i dochodzi do rozmów z ugrupowaniami politycznymi, to pierwsza rzecz, o którą pytają, to są stanowiska. Zawsze. - Nigdy natomiast nie pytają, co jest do zrobienia, jakie są ważne projekty - mówi Dutkiewicz.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Rafałem Dutkiewiczem: "Polska jest rządzona przez kartele polityczne"

13 / 16"W Łodzi brakuje przede wszystkim infrastruktury" Dariusz Joński, kandydat na prezydenta Łodzi

Obraz
© PAP / Grzegorz Michałowski

Dariusz Joński uważa, że łodzianie mają wiele dowodów na to, że jest skuteczny. Chwali się, że udało mu się doprowadzić do końca wiele spraw, które wcześniej były zaniedbywane przez lata. Uważa, że w Łodzi jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Przede wszystkim brakuje infrastruktury. Potrzebne są remonty i budowa nowych dróg, chodników, krawężników. Są miejsca w Łodzi jak ul. Nowosolna czy osiedle Andrzejów, gdzie nawet chodników nie ma. - Ale nic w tym dziwnego – mówi Joński - jeśli do tej pory na infrastrukturę wydawało się w mieście tylko 2,5 mln zł rocznie, po podzieleniu wychodzi ok. 600 tys. zł na dzielnicę.

Zajmie się między innymi kwestią bezpieczeństwa w Łodzi. Deklaruje bliską współpracę między prezydentem a policją, chciałby również partycypować w zakupie specjalnego systemu monitoringu miejskiego. Krytykuje dotychczasowe wykorzystanie przez Łódź dotacji z UE. - Do tej pory w Łodzi nie udało się zrobić zbyt wiele takich inwestycji. Powinienem powiedzieć, że za sukces uważam budowę łódzkiego tramwaju regionalnego. Ale jest on tylko łódzki, z regionalnym nie ma nic wspólnego – mówi reporterce Wirtualnej Polski Joński.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Dariuszem Jońskim: "Udowodniłem mieszkańcom Łodzi, że jestem skuteczny"

14 / 16"To, czym się szczycimy, jest też naszym przekleństwem" Hanna Zdanowska, kandydatka na prezydenta Łodzi

Obraz

Hanna Zdanowska, kandydatka PO na prezydenta Łodzi, przekonuje, że sytuacja w mieście jest obecnie bardzo zła. Jest jednak jeszcze czas, aby to zmienić. Jak mówi w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, Łodzi potrzeba zgody, intensywnej pracy i walki. - Tu zwykłe administrowanie nie pomoże. Potrzeba walki z własnymi słabościami, ze złymi przyzwyczajeniami, ale też z naszą mentalnością - tłumaczy Hanna Zdanowska.

Jej zdaniem trzeba poprawić wygląd śródmieścia, aby zwiększyć liczbę odwiedzających miasto turystów. Marzy też, by ścieżkami można było dojechać wszędzie, szczególnie do centrum miasta, a także miejscowości wokół Łodzi: do Pabianic, Zgierza czy Aleksandrowa. Chciałaby stworzyć prawdziwą aglomerację. - Najpierw musi jednak powstać mapa istniejących i planowanych dróg rowerowych, by wszystkie trasy się ze sobą łączyły. Dziś jest z tym problem – mówi Zdanowska.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Hanną Zdanowską: "To, czym się szczycimy, jest też naszym przekleństwem"

15 / 16"Mamy duże szanse na tytuł Europejskiej Stolicy Kultury" Krzysztof Żuk, kandydat na prezydenta Lublina

Obraz
© PAP / Wojtek Jargiło

Jego hasło to "Lublin w dialogu". - To "w" jest bardzo ważne, bo kładziemy tutaj głównie nacisk na środowiska twórców, na organizacje pozarządowe, na aktywność różnych środowisk: od tych, które zajmują się świadczeniem kultury, czy konkretnymi projektami kulturalnymi, po te, które zajmują się kulturą zagospodarowania przestrzeni, a nawet takimi, które zajmują się problemem praw obywatelskich – mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Żuk, wiceprezydent miasta. Dzięki niemu Lublin znalazł się na liście pretendentów do miana Europejskiej Stolicy Kultury.

Żuk deklaruje, że jeśli zostanie prezydentem, zajmie się usprawnieniem infrastruktury. - Uzbrajamy tereny inwestycyjne. W tej chwili mamy rozbudowywaną specjalną strefę ekonomiczną. Wraz z uzbrojeniem terenów dla inwestorów, otwieramy równocześnie te nowe tereny pod inwestycje – mówi Wirtualnej Polsce.

Ma też pomysł na zlikwidowanie korków w Lublinie. W tym celu miałaby zostawać wybudowana obwodnica lubelska. Deklaruje, że poza tym ma również kilka propozycji usprawnienia przejazdu wewnątrz miasta, zwłaszcza w kierunku północ-południe.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Krzysztofem Żukiem:To dzięki niemu Lublin walczy "kulturalnie" w Europie

16 / 16"Obecny prezydent nie kandyduje, bo rzeczywiście chyba nie miałby szans" Izabella Sierakowska, kandydatka na prezydenta Lublina

Obraz

Od 1989 r. nie powiesiła żadnej reklamy wyborczej. Jest jedyną kobietą na ośmiu startujących kandydatów na prezydenta Lublina. Jak sama mówi "choć jestem jedna, jakoś to idzie".

Uważa, prezydent Żuk obiecuje trzy tysiące miejsc pracy, co jest „mamieniem ludzi”. - A ja po prostu czegoś takiego nie lubię. Dla mnie to jest zwyczajne oszustwo. Mnie z kolei bardzo często zarzuca się, że dużo nie obiecuję. No i faktycznie: nie obiecuję, bo wiem, jaki jest stan finansów, jaka jest sytuacja. Mówię: wejdę do ratusza, zrobię bilans, zobaczę, co zostało rozpoczęte i zrobię – mówi Sierakowska.

Chcesz wiedzieć więcej o kandydacie? Przeczytaj wywiad Wirtualnej Polski z Izabellą Sierakowską: Nie wisi na słupach i latarniach. Jak chce wygrać?

Wybrane dla Ciebie
Afera wokół spotkań-widmo. Lawina komentarzy po tekście WP
Afera wokół spotkań-widmo. Lawina komentarzy po tekście WP
Kradzież w Luwrze. Dwie osoby zostały zatrzymane
Kradzież w Luwrze. Dwie osoby zostały zatrzymane
Turystyka alkoholowa w Warszawie? Burmistrzowie się jej nie boją
Turystyka alkoholowa w Warszawie? Burmistrzowie się jej nie boją
Powrót Dudy do polityki? Polacy powiedzieli, co o tym sądzą
Powrót Dudy do polityki? Polacy powiedzieli, co o tym sądzą
Connolly nową prezydentką Irlandii. Ekpert o rekordowym zwycięstwie
Connolly nową prezydentką Irlandii. Ekpert o rekordowym zwycięstwie
"Porozumienie pokojowe". Trump był świadkiem
"Porozumienie pokojowe". Trump był świadkiem
George Clooney "kocha Łódź". Powiedział to u boku Hanny Zdanowskiej
George Clooney "kocha Łódź". Powiedział to u boku Hanny Zdanowskiej
"To niebezpieczne". Wziął na tapet konwencje KO i PiS
"To niebezpieczne". Wziął na tapet konwencje KO i PiS
Szefowa MSZ Korei Płn. z wizytą w Rosji. Ucierpią relacje z USA?
Szefowa MSZ Korei Płn. z wizytą w Rosji. Ucierpią relacje z USA?
Szwedzi z bogatą ofertą. Saab zwiększa zaangażowanie w Polsce
Szwedzi z bogatą ofertą. Saab zwiększa zaangażowanie w Polsce
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?