Nowa funkcja dla Morawieckiego? Ma zastąpić Meloni
Mateusz Morawiecki ma objąć stanowisko szefa partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - informuje "Wprost". Były premier miałby zająć nową funkcję pod koniec września.
Obecnie liderką jest Giorgia Meloni, szefowa włoskiego rządu z partii Bracia Włosi. Wiceszefami są z kolei Jorge Buxadé z hiszpańskiej partii Vox oraz poseł PiS Radosław Fogiel.
- To zaskakujące, że Włosi to oddają. Choć dostali stanowisko, kiedy byli w opozycji, by dojść do władzy - powiedział w rozmowie z "Wprost" polityk zaznajomiony z kulisami negocjacji.
Z kolei bliski współpracownik byłego premiera, zgodę liderów partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, na kandydaturę Morawieckiego nazwał "kolektywnym podaniem ręki Mateuszowi".
- Pozycja premiera na arenie międzynarodowej z każdym miesiącem ulegała marginalizacji, bo nie miał takiej samej siły politycznej, po tym jak przestał być szefem rządu. Teraz na nowo może budować kontakty zagraniczne z szefami europejskich i pozaeuropejskich państw - dodaje rozmówca "Wprost".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: koniec audytów w służbach specjalnych. Blisko 30 zawiadomień
Morawiecki może zostać szefem frakcji w Parlamencie Europejskim
ECR powstała w 2009 r., jest europejską partią, która zrzesza prawicowe formacje. Frakcja ta liczy 78 europosłów. Należy do niej m.in. Prawo i Sprawiedliwość.
Jeśli Mateusz Morawiecki zostanie szefem ECR, to będzie drugim polskim politykiem na czele europejskiej partii. Wcześniej, bo w latach 2019 - 2022, szefem Europejskiej Partii Ludowej, a więc największej formacji na gruncie europejskim i sprawującej władzę w Unii Europejskiej, był premier Donald Tusk.
Przeczytaj też:
Źródło: Wprost.pl
"Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach programu dotacji Parlamentu Europejskiego w dziedzinie komunikacji. Parlament Europejski nie uczestniczył w przygotowaniu materiałów; podane informacje nie są dla niego wiążące i nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za informacje i stanowiska wyrażone w ramach projektu, za które zgodnie z mającymi zastosowanie przepisami odpowiedzialni są wyłącznie autorzy, osoby udzielające wywiadów, wydawcy lub nadawcy programu. Parlament Europejski nie może być również pociągany do odpowiedzialności za pośrednie lub bezpośrednie szkody mogące wynikać z realizacji projektu".