"To tylko unik. PiS poprze prace nad zaostrzeniem prawa do aborcji"

Media obiegła w środę informacja, że PiS wycofuje się z poparcia dla obywatelskiego projektu "Zatrzymaj aborcję". Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, partia Jarosława Kaczyńskiego czeka jednak na odpowiedni moment, a takim nie jest na pewno kwiecień, gdy sondaże pokazały pierwsze spadki poparcia.

"To tylko unik. PiS poprze prace nad zaostrzeniem prawa do aborcji"
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

12.04.2018 12:08

Projekt "Zatrzymaj aborcję" dostał już "zielone światło" od Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ale w środę prace nad nim odrzuciła Komisja Polityki Społecznej i Rodziny. Przeciwni mu byli nie tylko posłowie PO czy Nowoczesnej, ale również PiS.

- W przypadku polityków, gra na zwłokę jest moim zdaniem jednoznaczna z odrzuceniem postulatu - ocenia zniecierpliwiona inicjatorka projektu Kaja Godek. W rozmowie z nami podkreśla, że jej zdaniem posłowie PiS "zdecydowali się w ogóle odsunąć od ratowania zabijanych dzieci". - Okej, jeśli to nie ich sprawa, to poinformujemy o tym ich elektorat - dodaje.

"Nawet w interesie prezesa jest, by ten temat wreszcie zamknąć"

Głosy z Sejmu świadczą jednak o tym, że Prawo i Sprawiedliwość "chce, ale się boi". - To tylko unik. PiS poprze prace nad zaostrzeniem prawa do aborcji, ale nie w tej chwili - słyszymy.

W podobnym tonie wypowiada się w rozmowie z WP poseł Janusz Śniadek (PiS). Przyznaje, że w tej chwili partia rządząca ma otwartych zbyt wiele pól walki, ale kiedy sytuacja się uspokoi, PiS wróci do debaty nad tym projektem. Trudno im się dziwić. Temat aborcji wywołuje w społeczeństwie ogromne emocje, a jak pokazują sondaże, pierwszy raz w tej kadencji poparcie PiS zaczyna spadać.

O tym, że partia Kaczyńskiego dalej zainteresowana jest zaostrzeniem prawa do aborcji, przekonany jest również Jan Klawiter. To właśnie poseł niezrzeszony, był w środę wnioskodawcą rozpatrzenia projektu "Zatrzymaj aborcję". - Spodziewałem się, że teraz ten projekt zostanie odrzucony - przyznaje w rozmowie z WP.

- Nawet w interesie prezesa jest, by ten temat wreszcie zamknąć, ale PiS czeka chyba jeszcze na opinię Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli będzie ona pozytywna, jestem przekonany, że zdecydowana większość partii rządzącej będzie gotowa poprzeć jakiś wniosek w tej sprawie - podkreśla.

Jedni celowo się spóźniają, inni nie przychodzą

Kaja Godek nie daje jednak za wygraną. Podkreśla, że część posłów dziwnie się w tej sprawie zachowuje. - Na przykład pani poseł Halina Szydełko, która gdy tylko wyszłam po głosowaniu, przemknęła mi za plecami i nagle pojawiła się na sali. Zrobiła to tak sprytnie, żebym nawet tego nie zobaczyła, a na głosowaniu przecież jej nie było - zaznacza inicjatorka projektu.

Podkreśla, że nieobecny na posiedzeniu komisji był nawet poseł Wolnych i Solidarnych Adam Andruszkiewicz, który ma przecież "jednoznacznie prawicowe afiliacje". - Tego projektu nie było w harmonogramie. O głosowaniu w tej sprawie dowiedziałem się dopiero dzisiaj z Twittera. Ale z drugiej strony, coraz mniej podoba mi się zabawa niektórych osób w papieża i ocenianie, kto jest za życiem, a kto nie - odpowiada w rozmowie z WP Andruszkiewicz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)