Czterolatek z Ukrainy skradł serca internautów. Tak nazwał armię Putina

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Wideo pokazującego czteroletniego chłopca z Ukrainy udostępnił w mediach społecznościowych doradca szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko.

Mały chłopczyk podszedł do ukraińskich obrońców i zapytał się w ich ojczystym języku, czy ci "wyrzucili już palantów". Dziecko tak nazwało armię Władimira Putina.

Jak przekazał ukraiński polityk, nagranie szybko stało się viralem (wideo szybko rozprzestrzeniające się w sieci - przyp. red.). Chłopczyk, który zadał pytanie żołnierzom z Ukrainy, ma na imię Anton. Dziecko ma cztery lata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Rosjanie znów to zrobili. Ekspert zwraca uwagę na zagrożenie

W Cherosniu, który został wyzwolony spod rosyjskiej okupacji, zostało 80 tys. mieszkańców. Szef władz regionu Serhij Chłań przekazał, że choć niektórzy ludzie decydują się na ewakuację, to inni przyjeżdżają. Urzędnik zaapelował jednak o to, aby mieszkańcy się ewakuowali.

- Rada dla mieszkańców - w miarę możliwości wyjeżdżajcie z Chersonia, ewakuujcie się, zarówno ze względu na bezpieczeństwo, jak i warunki życia. Jednakże jest znaczna część mieszkańców, znacząca większość, która kategorycznie odmawia opuszczania domów - powiedział Chłań, cytowany przez agencję Ukrinform.

Urzędnik dodał, że wojska rosyjskie praktycznie zniszczyły całą kluczową infrastrukturę. Miasto wraca do życia na tyle, na ile to możliwe, ale wciąż nie ma prądu, ogrzewania i wody.

Przypomnijmy, że przed inwazją rosyjską Chersoń liczył około 320 tys. mieszkańców. Miasto było okupowane przez siły rosyjskie od początku marca br. do pierwszych tygodni listopada. Chersoń był jedynym miastem obwodowym Ukrainy, które wojska rosyjskie zdołały opanować po zaatakowaniu Ukrainy 24 lutego br.

Źródło: Twitter, PAP