To on strzelał do Roberta Ficy. Zamachowiec zabrał głos, pokazali wideo
W sieci pojawiło się nagranie, na którym przesłuchiwany jest sprawca ataku na Roberta Ficę. Zamachowiec w kilkunastosekundowym wideo wyjaśnia, jakie motywy nim kierowały. Fico został kilkakrotnie postrzelony po wyjazdowym posiedzeniu rządu. Premier Słowacji w stanie zagrażającym życiu został przewieziony do szpitala.
- Nie zgadzam się z polityką rządu - mówi na kilkusekundowym nagraniu zamachowiec o motywach swojego działania.
- I dlatego planowałeś to od miesiąca, co? - pada pytanie zza kamery.
- Przecież likwidują media. Dlaczego RTVS (słowacka telewizja publiczna - red.) jest atakowany? - pyta zatrzymany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal topky.sk podkreśla, że nie wiadomo, kiedy powstało nagranie, ale napastnik ma na sobie tę samą koszulę, w której strzelał do premiera. Identyczny jest również uraz w okolicy głowy, którego doznał w trakcie aresztowania.
Nie wiadomo, kto zadaje mężczyźnie pytania i kto jest autorem samego nagrania.
Według medialnych doniesień domniemanym napastnikiem jest Juraj C. Mężczyzna ma 71 lat, jest pisarzem z Levic, który wydał kilka tomików poezji, a także napisał dzieło "Przesłanie ofiary". Założył Klub Literacki Dúha w Levicach.
Syn napastnika: "Juraj legalnie posiadał broń"
Serwis Aktuality.sk rozmawiał z synem zamachowca. Jest on "zszokowany całą sytuacją". Potwierdził, że jego ojciec posiadał legalnie broń.
- Absolutnie nie mam pojęcia, co zamierzał ojciec, co planował, dlaczego tak się stało - mówił dziennikarzom. Zapytany, czy jego ojciec nienawidził Ficy, odpowiedział: "Ujmę to w ten sposób - nie głosował na niego. To wszystko, co mogę powiedzieć na ten temat".
Zamach na Roberta Ficę
Do zamachu na premiera Słowacji doszło w środę. Według relacji świadków Fico wyszedł przed Dom Kultury w miejscowości Handlova, gdzie odbywało się posiedzenie rządu. Gdy polityk witał się z ludźmi, padło kilka strzałów. Funkcjonariusze ochrony podnieśli premiera z ziemi i przenieśli go do samochodu, którym odjechali wraz z politykiem do szpitala.
Policja otoczyła kordonem okolicę, a Dom Kultury został ewakuowany. O bezpieczeństwo pozostałych członków rządu zadbała ochrona. Jak podaje telewizja TA3, domniemany napastnik został spacyfikowany i zatrzymany przez policję.
W oficjalnym komunikacie podano, że Robert Fico "został wielokrotnie postrzelony i znajduje się w stanie zagrażającym życiu". - Mogę potwierdzić, że doszło do próby zamachu na premiera - powiedział w rozmowie z agencją Reutera rzecznik słowackiego resortu spraw wewnętrznych.
Źródło: topky.sk, WP Wiadomości