To on dokonał ataku w Londynie. Krzyczał: "chcę zabić wszystkich muzułmanów"
Napływają kolejne informacje o sprawcy ataku, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek przed meczetem w Londynie. To 48-letni mężczyzna z Cardiff. W momencie ataku miał krzyczeć, że "chce zabić wszystkich muzułmanów".
19.06.2017 | aktual.: 19.06.2017 22:14
Mężczyzna został zatrzymany "za popełnienie, przygotowywanie lub zachęcanie do aktów terroru, w tym zabójstwo lub próbę zabójstwa" - podała policja.
- Ten człowiek nie był znany władzom z ekstremizmu albo skrajnie prawicowego ekstremizmu - powiedział wcześniej Ben Wallace z brytyjskiego resortu spraw wewnętrznych (Home Office) w telewizji Sky News.
48-letni kierowca samochodu, który wjechał w grupę ludzi to urodzony w Cardiff, Darren Osbourne. Dorastał hrabstwie Somerset w południowo-zachodniej Anglii. Jest ojcem czwórki dzieci.
Został ujęty przez świadków zdarzenia, a następnie zatrzymany przez policję, która skierowała go na obserwację w szpitalu. Mężczyzna ma też zostać poddany badaniom psychiatrycznym.
- Krzyczał: "chcę zabić wszystkich muzułmanów - relacjonował świadek zdarzenia. Abdulrahman Saleh Alamoudi był w grupie osób, które pomagały poszkodowanym.
- Odpowiedziałem, że nie zamierzamy go zabić. Zapytałem dlaczego to zrobił. Nic nie odpowiedział - mówił Alamoudi.
Osbourne miał machać do zgromadzonych śmiać się i posyłać pocałunki.
Cressida Dick z londyńskiej policji powiedziała w poniedziałek, że jest jasne, iż celem ataku byli muzułmanie. Zapewniła, że do pilnowania bezpieczeństwa i porządku w miejscach zamieszkania społeczności muzułmańskiej zostanie skierowanych więcej funkcjonariuszy.
Kolejny zamach w Londynie
Do ataku doszło tuż po północy czasu lokalnego z niedzieli na poniedziałek w dzielnicy Finsbury Park. Samochód dostawczy wjechał w grupę muzułmanów wracających z wieczornej modlitwy w pobliskim meczecie podczas trwającego świętego miesiąca postu, ramadanu. Jak potwierdzono, jedna osoba zginęła, a 10 zostało rannych, z czego osiem wymagało hospitalizacji. Wszystkie ofiary to muzułmanie.
Jak przekazała policja, mężczyzna, który zmarł na miejscu zdarzenia, tuż przed atakiem doznał zapaści i otrzymywał pierwszą pomoc medyczną od zgromadzonych wokół członków społeczności. Śledczy na razie nie ustalili, czy zmarł w wyniku ataku czy wcześniejszych problemów zdrowotnych.
Źródło: PAP, The Guardian