Atak terrorystyczny w Londynie w pobliżu meczetu. Jedna osoba nie żyje, co najmniej 10 rannych
Samochód dostawczy wjechał w grupę pieszych w pobliżu meczetu w Londynie tuż po wieczornej modlitwie. Jest wielu rannych. Jedna osoba zginęła. Według świadków w aucie były trzy osoby, jedna została aresztowana, a dwóm udało się zbiec z miejsca zdarzenia. Burmistrz Londynu Sadiq Khan zdarzenie w Londynie nazwał "przerażającym atakiem terrorystycznym na niewinnych ludziach".
W miejsce ataku ludzie przynoszą kwiaty.
- Prowokując odwet dżihadystom udało się otworzyć puszkę Pandory. To zupełnie nowa sytuacja, do której brytyjskie służby nie są przygotowane – mówi Wirtualnej Polsce dr Przemysław Biskup z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Warszawskiego.
Powiązane tematy:
"Obudźcie się, trwa wojna" – w odpowiedzi na wezwanie ISIS do odwetu napisała skrajnie prawicowa partia Britain First na swoim profilu na Twitterze.
Sympatycy ISIS opublikowali odezwę do muzułmanów w Wielkiej Brytanii apelując o pomszczenie ataku przed meczetem. Islamiści podkreślają, że "żydzi i chrześcijanie zawsze będą nienawidzić muzułmanów".
"Chcę zabijać muzułmanów" – krzyczał mężczyzna, który furgonetką wjechał w grupę Londyńczyków wychodzących z meczetu. Islamiści wzywają do odwetu za atak. Policja apeluje o spokój, aby nie dopuścić do dalszego nakręcania spirali przemocy, nad którą nie zapanuje.
Powiązane tematy:
Wokół wciąż gromadzą się ludzie.
Co do tej pory wiemy o ataku w Londynie?
Powiązane tematy:
Przedstawiciel londyńskiej policji powiedział, że co najmniej dwie z ośmiu osób, które pozostają w szpitalu, są w "bardzo poważnym stanie".
M ężczyzna, który zmarł na miejscu zdarzenia, tuż przed atakiem doznał zapaści i otrzymywał pierwszą pomoc medyczną od zgromadzonych wokół członków społeczności. Śledczy na razie nie ustalili, czy zmarł w wyniku ataku czy wcześniejszych problemów zdrowotnych.
Teren wokół ataku cały czas jest odcięty przez policję.
Jak przekazano, zatrzymany mężczyzna jest podejrzewany o próbę morderstwa.
- Londyn po raz kolejny budzi się, słysząc wiadomości o kolejnym strasznym wydarzeniu, w wyniku którego wiele osób jest poważnie poszkodowanych. (...) To był atak na Londyn oraz wszystkich londyńczyków i powinniśmy jednoczyć się przeciko ekstremistom - powiedział na konferencji prasowej Neil Basu z jednostki policji metropolitalnej, odpowiedzialnej za zwalczanie terroryzmu.
- W wypadkach samochodowych prawdopodobnie zginęło w tym czasie więcej osób, niż w zamachu w Londynie - powiedziała szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Jak podkreśliła Europejczycy to niewielka część ofiar wszystkich zamachów.
"To był celowy atak na niewinnych londyńczyków, z których wielu kończyło modlitwy podczas świętego miesiąca, ramadanu. (...) Choć wygląda to na atak na konkretną (muzułmańską) społeczność, to jest to napaść na nasze wspólne wartości tolerancji, wolności i szacunku, podobnie jak ataki w Manchesterze oraz na moście w Londynie" - napisał burmistrz Londynu.
Komentatorzy podkreślają, że jest to pierwszy atak na społeczność muzułmańską.
Cały czas trwają prace na miejscu zdarzenia.
- Są dwie możliwości, żeby zapobiegać tego typu sytuacjom: albo przy każdym obywatelu postawimy policjanta, który będzie pilnował co on robi, albo pozwolimy obywatelom się bronić, to znaczy pozwolimy obywatelom mieć broń (...) Jeśli państwo w takich sytuacjach zawodzi, to obywatele mają prawo się bronić - mówił Jacek Wilk, poseł Kukiz'15.
"Nasz meczet i centrum społeczności oferują istotne wsparcie dla wielu mieszkańców północnego Londynu i będziemy to robić nadal, niezależnie od tego zajścia" - zaznaczyły władze meczetu.
Władze położonego w pobliżu miejsca zdarzenia meczetu napisały w komunikacie, że "przez dekady bardzo ciężko pracowały na rzecz tworzenia pokojowej i tolerancyjnej społeczności w Finsbury Park" i "potępiają akty nienawiści, które mają nas podzielić". Jednocześnie zaapelowano o zachowanie spokoju w trakcie śledztwa i podkreślono, że władze świątyni współpracują z policją i lokalnymi władzami.
Sprawca ataku przebywa w szpitalu.
- Wydarzenie w Londynie w klasyczne zderzenie cywilizacji - ocenił w TVP Info poseł Jacek Wilk (Kukiz'15). Jego zdaniem przy obecnej polityce państw europejskich, nie uda się osiągnąć spokoju w Europie.
W ataku zginęła jedna osoba. Jest nią starszy mężczyzna. - Ten człowiek wyszedł z meczetu i zemdlał. Kiedy ludzie podeszli, by mu pomóc, wjechał w nich rozpędzony samochód terrorysty - powiedział w rozmowie z "Daily Mail" świadek zdarzenia Atikur Arhman.
- Ludzie wychodzili z meczetu, a ciężarówka wjechała prosto w nich. Widziałem jak ranni leżeli na chodniku. Wszędzie było dużo krwi - powiedział jeden ze świadków.