"To nie pierwsza groźba wobec Polski"
Nie należy panikować z powodu gróźb
terrorystów wobec Polski, ale i nie należy ich lekceważyć - mówi
ekspert od terroryzmu doktor Krzysztof Karolczak z Uniwersytetu
Warszawskiego. Podkreśla, że nie są to pierwsze groźby, ale brzmią
one "dość enigmatycznie".
Nieznane dotąd ugrupowanie zażądało w środę od Polski i Bułgarii wycofania swoich wojsk z Iraku pod groźbą ataków - podała Associated Press. Przesłanie zostało zamieszczone na jednej z islamskich stron internetowych.
Takie groźby pojawiały się już wcześniej - przypomniał Karolczak. Dodał, że brzmią one "dość enigmatycznie". Zwrócił uwagę, że może to być pogróżka "skrzykniętej ad hoc grupy, która nie ma środków do przeprowadzenia zamachu, a posługuje się 'słowem-straszakiem' Al-Kaida". Dziś każdy może przecież umieścić na danym serwerze dowolne treści, a jest to praktycznie nieweryfikowalne - dodał.
Według Karolczaka, należy być ostrożnym w upublicznianiu tego typu doniesień, bo one "niepotrzebnie budują atmosferę paniki w społeczeństwie". Podkreślił, że z wypowiedzi przedstawicieli polskich władz wynika, że odpowiednie środki bezpieczeństwa zostały już dawno podjęte. Zapewne nie da się już bardziej zmobilizować służb bezpieczeństwa - podkreślił.