To musiało się stać. Po sukcesie książki Antoni Macierewicz podbija rynek gadżetów
Przy sprzedaży 100 tysięcy egzemplarzy, książka Tomasza Piątka "Macierewicz i jego tajemnice" odniosła bezprecedensowy sukces komercyjny, stając się bestsellerem lata w Empiku. Czas na ciąg dalszy. Koszulki, kubki i podkładki pod mysz - wszystko z wizerunkiem najbardziej rozpalającego emocje ministra obecnego rządu.
04.09.2017 | aktual.: 04.09.2017 19:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomimo zapowiedzi procesów sądowych, blokady spotu reklamowego w TVP Tomasz Piątek, autor książki pt. "Macierewicz i jego tajemnice", jak i wydawnictwo Arbitror, mogą ogłosić komercyjny sukces. Książka, która początkowo ukazała się w testowym nakładzie 10 tys. egzemplarzy stała się hitem tegorocznych wakacji. Sprzedano ją w liczbie ponad 100 tys. sztuk i cały czas trwa dodruk. Weszła do listy bestsellerów Empiku, w niektórych księgarniach nawet na pierwsze miejsce.
Macierewicz zarobił milion
Przekładając to na złotówki można oszacować, że Macierewicz już przysporzył autorom przedsięwzięcia ponad milion złotych przychodu. To przy założeniu, typowego w branży podziału zysków. Przy cenie 35 złotych za książkę około połowa trafia do dystrybutora, resztą zaś dzielą się wydawca (ten odlicza jeszcze koszt druku) oraz autor.
Na naszym rynku wydawniczym takie wyniki zarezerwowane są zazwyczaj dla autorów kryminałów: Stiega Larssona, Katarzyny Bondy, a także poradników o tym jak się odchudzać i jak trenować. W zeszłym roku na półce "wspomnienia i literatura faktu" hitem był kolejny tom spisanych przez Artura Górskiego wspomnień byłego gangstera Jarosława Sokołowskiego. Książka "Masa o kilerach polskiej mafii" w ciągu pierwszego miesiąca sprzedała się w nakładzie 40 tysięcy egzemplarzy.
Tymczasem Marcin Celiński, szef wydawnictwa Arbitror chciał jeszcze poprawić rekordowy wynik sprzedaży na Macierewiczu. Zapowiada kampanię reklamową na bilbordach. Przygotował nawet reklamę telewizyjną książki, której jednak TVP nie przyjęła do emisji.
Najlepiej sprzedający się minister
To jednak nie koniec. Wraz z sukcesem książki o Macierewiczu nieubłaganie ruszyła machina gadżeciarskiego biznesu. - Antoni Macierewicz to postać barwna i nietuzinkowa, wzbudza emocje, rozpala nastroje. Dlatego umieściliśmy go na koszulkach, kubkach i wielu gadżetach. Tym żyjemy i tak zarabiamy. Mogę tylko powiedzieć, że jest jednym z lepiej sprzedających się obecnie polityków - mówi właściciel internetowego sklepu z gadżetami. Nie chciał jednak powiedzieć, ile konkretnie Macierewiczów sprzedaje tygodniowo. Karykaturę Macierewicza (z przyprawionymi diabelskimi rogami i kopytami) umieścił nie tylko na koszulce, ale również bluzach, naklejkach, na kubkach. Można zamówić ją nawet jako cyferblat domowego zegara.
Podobną strategię testuje co najmniej kilkunastu twórców. Za 49 złotych możecie kupić koszulkę "Je suis Antoni Macierewicz" z grafiką autorstwa rysownika Cezarego Krysztopy.
Z kolei na platformie Zszywka.pl inny z autorów oferuje koszulkę z wizerunkiem szefa resortu obrony narodowej w otoczeniu mgły i śmigłowców. "Koszulka perfekcyjna dla wszystkich fanów Antoniego Macierewicza i jego ekipy. T-shirt ten zawiera fotomontaż przedstawiający satyrę polityczną w postaci naszego Antosia, z ciałem orła, otoczonego przez liczne wybuchy oraz mgłę, a także helikoptery, brzozę i spadochroniarzy" - zachęca autor. Jak się to sprzedaje?
Obsługa serwisu Zszywka.pl dystansuje się od takiej twórczości. - Jesteśmy portalem inspiracji, jako serwis nie zajmujemy się sprzedażą. Produkty zawierające wizerunek Antoniego Macierewicza dodawane są wyłącznie przez naszych użytkowników - wyjaśniają. - Chociaż wiele sklepów i twórców handmade posiada u nas konta, ciężko jest nam jednoznacznie stwierdzić wzrost zainteresowania postacią Antoniego Macierewicza - dodaje obsługa Zszywki.
- Zdecydowanie Macierewicz sprzedaje się najlepiej ze wszystkich postaci tego rządu. Jego znaki firmowe to wybuch i trotyl w Tupolewie, własna armia. Mimo powagi urzędu to wszystko hasła, które przechodzą do popkultury i żyją własnym życiem. Jak pamiętam, lepsze wyniki osiągał tylko cytat z prezesa Kaczyńskiego o gorszym sorcie Polaków - dodaje w rozmowie z WP kolejny z autorów serii karykatur.